Siatkarska legenda zagrała w Łowiczu

Piotr Gruszka wystąpił w charytatywnym meczu siatkarskim pomiędzy reprezentacją muzealników z powiatu łowickiego a drużyną nauczycieli z Zespołu Szkół z Oddziałami Integracyjnymi w Łowiczu. Dla niepełnosprawnych uczniów placówki zebrano ponad 6,7 tys. zł.

Jeden z najbardziej utytułowanych polskich siatkarzy, rekordzista pod względem występów w kadrze narodowej - Piotr Gruszka - był gościem specjalnym wczorajszego (12.02) meczu w hali OSiR nr 2. Były kapitan polskiej reprezentacji wspomógł drużynę składającą się z pracowników Muzeum w Łowiczu oraz Muzeum w Nieborowie i Arkadii. Po drugiej stronie siatki stanęli nauczyciele z łowickiego Zespołu Szkół z Oddziałami Integracyjnymi. Podczas imprezy prowadzona była zbiórka pieniędzy dla niepełnosprawnych dzieci i młodzieży ze szkoły na Bratkowicach. Jak powiedziała nam dyrektor Maria Wojtylak, w podstawówce i gimnazjum uczy się łącznie 33 uczniów.

W szkole
Przed meczem siatkarz spotkał się z uczniami szkoły na Bratkowicach. Opowiedział im jak to się stało, że w ogóle zaczął grać w siatkówkę i dlaczego warto się uczyć. - Sport jest tylko i wyłącznie przygodą - mówił, podkreślając, że ta kiedyś się kończy - czy to z racji wieku, czy z powodu kontuzji. Dlatego warto stale się uczyć. - Im szybciej zrozumiemy, że to potrzebne, tym lepiej - przekonywał Piotr Gruszka. Jego zdaniem receptą na sukces są cierpliwość, pasja, praca i uśmiech.

Pod okiem mistrza chwilę piłkę odbijali szóstoklasiści Kacper Kosmowski i Kacper Pęśko. To członkowie szkolnej drużyny, która wywalczyła drugie miejsce w zawodach rejonowych w mini-siatkówce. - Było bardzo fajnie - powiedzieli nam chłopcy. Młodzież zadawała też pytania, m.in. w jaki sposób siatkarz radził sobie ze stresem przed ważnymi meczami oraz która porażka była najboleśniejsza w karierze. Każdy mógł dostać autograf wyjątkowego gościa i zrobić sobie z nim zdjęcie.

I na hali
Później przyszedł czas na Muzealne iGranie, czyli wyjątkowy pojedynek siatkarski. Grono pedagogiczne bratkowickiej szkoły a naprzeciw nich muzealnicy z Łowicza oraz Nieborowa i Arkadii wspomagani gwiazdą imprezy. Kapitan drużyny muzeów Monika Antczak zdradziła nam, że przed samym meczem jej drużyna kilka razy trenowała wspólnie z rywalami. - Ponieważ odeszliśmy od naszych statycznych stanowisk mieliśmy problem z rozruchem, ale nauczyciele z nami poćwiczyli. Myślę, że obciachu nie ma - mówiła z uśmiechem siatkarka z Muzeum w Nieborowie i Arkadii. Spotkanie rozgrywane do czterech setów zakończyło się sprawiedliwym remisem 2:2.

- Kiedy pojawiła się koncepcja zorganizowania takiego wydarzenia, długo się nie zastanawialiśmy i wiedzieliśmy, że Piotrek Gruszka to jest ta osoba, która powinna być gościem honorowym - wspomina Monika Antczak. Sam zawodnik potwierdził, że o ile pozwala mu na to czas, chętnie bierze udział w akcjach charytatywnych. Cieszy się, że jego obecność i przywiezione gadżety mogą w jakiś sposób komuś pomóc, w tym przypadku dzieciom niepełnosprawnym. Siatkarski mistrz przyznał, była to jego pierwsza wizyta na ziemi łowickiej, na zwiedzanie muzeów nie było jednak czasu. - Myślę, że przyjadę tu jak będzie troszeczkę cieplej, już na spokojnie. Przy okazji mam nadzieję, że spotkam się ze Zbyszkiem Bródką. Dzwoniłem dziś do niego, ale nie było go w domu - zdradził Piotr Gruszka.

Przez cały czas imprezy prowadzone były licytacje. Za rekordową kwotę tysiąca złotych wylicytowano reprezentacyjną koszulkę Piotra Gruszki z autografem. Zestaw długopisów marki Parker poszedł za 500 zł, a za 300 zł nowego właściciela znalazła piłka z podpisem gościa honorowego Muzealnego iGrania. Łącznie udało się zebrać kwotę 6734,47.

Muzealnicy – Nauczyciele 2:2 (26:24, 16:25, 20:25, 25:16)
Muzealnicy: Monika Antczak, Władysław Chojecki, Leszek Kubiszewski, Dominika Miodek, Tomasz Wójcik, Wiktor Bieniek, Małgorzata Kosiorek, Tomasz Romanowicz i gościnnie Piotr Gruszka.
Nauczyciele: Agnieszka Łazińska, Agnieszka Mucha, Aleksandra Kłosińska, Paweł Kutkowski, Dawid Ługowski, Tomasz Wojciechowski, Rafał Gajda i Jakub Jędrachowicz.
Prowadzący: Romuald Kłosiński i Zbigniew Łaziński.

Więcej zdjęć tutaj.