
W gospodarstwie Tadeusza Gajdy w Skaratkach odbyło się spotkanie samorządowców i działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego. Podczas imprezy podsumowano kampanię kandydata w eurowyborach Rafała Gajdy oraz zbierano pieniądze dla chorego Jasia Dałka z Łowicza.
Ludowcy z powiatu łowickiego i nie tylko zjechali do Skaratek w gminie Domaniewice na zaproszenie Tadeusza Gajdy, byłego posła i radnego Rady Powiatu Łowickiego.
Jak zauważył samorządowiec, spotkanie stanowi dalsze obchody Święta Ludowego. Przypomnijmy, że działacze Polskiego Stronnictwa Ludowego obchodzą je tradycyjnie w uroczystość Zielonych Świątek, a powiatowe obchody tego święta miały miejsce w ostatnią niedzielę w Łowiczu.
Spotkanie było też okazją do podsumowania kampanii wyborczej Rafała Gajdy, syna Tadeusza Gajdy, który startuje w wyborach do Parlamentu Europejskiego z list Trzeciej Drogi, czyli PSL i Polski 2050 Szymona Hołowni. Rafał Gajda wspólnie z inną kandydatką, Małgorzatą Terlecką-Maciejewską, zachęcali do głosowania w niedzielę na listę numer 1.
Piątkowa impreza miała również wydźwięk charytatywny. Podczas spotkania zbierano pieniądze dla chorego Jasia Dałka z Łowicza. O chorobie chłopca opowiedziała Iwetta Kosiacka, która dzisiaj w swoim salonie fryzjerskim „Przystań Piękna” zorganizowała charytatywną akcję dla maluszka.
- My, ludowcy, nie tylko bawimy się, ale przede wszystkim chcemy pomagać tym, którzy nie mogą się bawić, ponieważ mają ciężko w życiu – przyznaje Tadeusz Gajda.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
NIE WIDZĘ KOLEGI PANA JACKA CH