Sprawca wypadku w Seligowie na ławie oskarżonych

Na ławie oskarżonych Sądu Rejonowego w Łowiczu usiadł dziś (23.01) 23-letni Piotr K., który w lipcu ubiegłego roku pod wpływem alkoholu spowodował wypadek drogowy w Seligowie.

Piotr K. oskarżony jest o umyślne spowodowanie wypadku drogowego pod wpływem alkoholu oraz prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości. Oskarżony przyznał się do zarzucanych mu czynów. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności.

23-latek z Domaniewic, jak sam przyznał, prawo jazdy odebrał w kwietniu ubiegłego roku. Wieczór poprzedzający wypadek spędził w dyskotece, na której pił alkohol. Następnego dnia wsiadł do samochodu, by zawieść brata do pobliskiej miejscowości. W drodze powrotnej, będąc w Łyszkowicach spotkał czterech kolegów i postanowił jednego z nich odwieźć do domu w Bełchowie. Według zeznań, auto jechało z prędkością około 100-120 km na godzinę.

W Seligowie, podczas manewru wyprzedzania kolumny rowerzystów pojazd odbił w lewą stronę i uderzył w dwoje cyklistów, jadących drogą w przeciwną stronę. Auto koziołkowało i dachowało w przydrożnym rowie. Poszkodowani w wypadku młodzi małżonkowie – Anna i Michał F. zostali przetransportowani helikopterami do szpitali w Łodzi i Warszawie.

Oskarżony Piotr K. zeznał, że w chwili wykonywania manewru wyprzedzania, siedzący obok Mariusz S. chwycił za kierownicę i szarpnął nią, co bezpośrednio przyczyniło się do wypadku. Tego faktu nie pamięta pasażer, twierdząc, że był bardzo pijany. Zeznania świadków w tej kwestii są rozbieżne. Mężczyźni, którzy jechali autem, po dachowaniu o własnych siłach opuścili samochód wybijając tylną szybę. Kierowca po zorientowaniu się do czego doprowadził, wypił 100 ml wódki i pół puszki piwa. Śledczy ustalili, że w chwili zdarzenia 23-latek mógł mieć w organizmie około 2,9 promila alkoholu.

W wyniku wypadku najbardziej ucierpiało młode małżeństwo podróżujące rowerami. Anna F. doznała złamania kości łonowej i udowej. Jak zeznała – na zmianę traciła świadomość i ją odzyskiwała. W trakcie hospitalizacji poddana została kilku operacjom, w tym usunięcia śledziony. 25-latka porusza się o kulach. Czeka ją jeszcze operacja uda.
Michał F. dnia, w którym doszło do wypadku nie pamięta. Mężczyzna z powodu ciężkich obrażeń (krwiak podpajęczynowy, lewostronny bezwład) utrzymywany był prawie 3 tygodnie w śpiączce farmakologicznej. Oboje z żoną korzystają nadal z pomocy rehabilitantów.

Oskarżony Piotr K. wielokrotnie przepraszał poszkodowanych. Podczas dzisiejszej rozprawy powiedział – modlę się za ich zdrowie. Nigdy sobie tego nie wybaczę. Nie chcę siedzieć długimi latami w więzieniu, ale chcę pomóc tym ludziom.

Obrońca młodego mężczyzny poinformował, że jego klient chciałby dobrowolnie poddać się karze, jednak prokurator w porozumieniu z poszkodowanym małżeństwem na takie rozwiązanie się nie zgodził. Kolejną rozprawę SR wyznaczył na połowę lutego. W jej trakcie swoją opinię przedstawi biegły w zakresie wypadków drogowych.