Reklama

Strażacy walczą z owadami

08/07/2014 14:35

Użądlenie osy czy pszczoły zazwyczaj nie grozi śmiercią. Dla większości osób oznacza tylko bolesne ukłucie. Co roku w wakacje pojawia się jednak ten sam problem – gniazda owadów. Zjawisko to nasila dodatkowo upalna pogoda.

 



W ostatnich czasie po kilka razy dziennie strażacy wzywani są do usuwania gniazd os, pszczół czy szerszeni. Pomagają tylko w sytuacjach zagrożenia życia ludzkiego. W pozostałych - właściciele i zarządcy posesji powinni wzywać wyspecjalizowane w usuwaniu owadów firmy. Oceny sytuacji dokonuje dowódca jednostki, która pojawia się na miejscu. Zdarza się, że wzywany jest pszczelarz, który decyduje się zabrać pszczoły do swojej pasieki. W sytuacjach zagrażających życiu lub zdrowiu osób starszych, chorych czy dzieci straż decyduje się zebrać błonkoskrzydłe i wywieź je np. do lasu.

Tylko dziś dyżurny straży pożarnej przyjął cztery zgłoszenia. - Interweniowaliśmy na osiedlu Dąbrowskiego, Blichu, Nowych Zdunach oraz w Dzierzgówku. Jednak dzień się jeszcze nie kończy – powiedział dyspozytor PSP.

Osy, pszczoły czy szerszenia mogące użądlić, jednak na ogół owady te nie stanowią zagrożenia dla człowieka. Pozostawione same sobie zazwyczaj nie interesują się obecnością ludzi. Grozę budzi jednak często ich ilość. Warto jednak wiedzieć, że dorosły może umrzeć po ataku roju i użądleniu 100-200 pszczół lub os, a dziecko około 50. Przyczyną zgonu jest toksyna zawarta w żądle. Niekiedy jednak wystarczy tylko jeden owad. Śmierć spowodowana jest wówczas reakcją alergiczną. Występuje ona u 0,3 do 7,5% osób.

Pszczoły wywołują z reguły poważniejsze reakcje organizmu niż osy. Największa liczba zgonów w wyniku alergii po użądleniu dotyczy pacjentów w wieku powyżej 60 roku życia, ponieważ częściej cierpią oni na choroby układu krążenia i oddychania. Groźne dla życia są również użądlenia w okolicach jamy ustnej lub gardła człowieka. Wtedy może dojść do uduszenia w wyniku zamknięcia dróg oddechowych przez narastający obrzęk.

Aby błonkoskrzydłe nie stanowiły dla nas zagrożenia nie należy ich drażnić poprzez np. dotykanie gniazd czy pryskanie środkami chemicznymi. Najlepiej opuścić dane miejsce i udać się w inne, tak aby nasze życie czy zdrowie nie było zagrożone. W skrajnych sytuacjach należy powiadomić odpowiednie służby oraz zarządcę budynku.



Fot. Alarmowy Łowicz

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do