
Około 300 uczniów Pijarskich Szkół Królowej Pokoju w Łowiczu wyruszyło dzisiaj (25 maja) do Maurzyc. W tamtejszym skansenie społeczność „Pijarskiej” będzie obchodzić coroczne święto szkoły.
Po deszczowej środzie, dzisiaj na łowickim niebie świeci słońce. Zupełnie jakby ojcowie pijarzy wymodlili na święto szkoły słoneczną aurę. - Pogoda co roku na ogół nam dopisuje - cieszy się dyrektor Przemysław Jabłoński.
Większość uczniów i nauczycieli dotrze do Maurzyc na rowerach. - Właśnie przejazd na rowerach jest najlepszy - przekonuje licealista Wojtek Kret. - I jeszcze darmowe lody - śmieje się jego kolega Maciek Dzionek. Grupa cyklistów wyruszyła spod szkoły kilka chwil po godzinie 9. Najmłodsi, dzieci z klas I-III podstawówki, przyjadą do skansenu autobusem.
Przyszłoroczne maturzystki: Helena Piorun, Marcelina Bryk i Klaudia Kwestarz zwracają też uwagę na świetną organizację szkolnego święta. Wspólny rajd rowerowy jest tym, co ich zdaniem wyróżnia „Pijarską” na tle innych. - Każda szkoła może przecież zrobić podobny piknik, a rowerowa wycieczka jest czymś wyjątkowym - uważa Marcelina.
W programie znalazła się m.in. msza święta w zabytkowym kościele, występy klas pod hasłem „Słoneczne piosenki” oraz zawody sportowe. Będzie też oczywiście poczęstunek.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie