
25 pracowników Domu Pomocy Społecznej w Borówku (gmina Bielawy) zaszczepiło się przeciwko Covid-19, a kolejnych 10 czeka na przyjęcie szczepionki. W przyszłym tygodniu rozpoczną się szczepienia pensjonariuszy. Wiemy, ilu z nich zadeklarowało chęć otrzymania szczepionki.
Pracownicy domów pomocy społecznej są jedną z grup uprawnionych do otrzymania szczepionki przeciwko Covid-19 w pierwszej kolejności.
W jedynym tego typu ośrodku dla osób psychicznie chorych w powiecie łowickim zatrudnionych jest 85 osób, z czego 5 przebywa aktualnie na zwolnieniu lub urlopie.
- Na tę chwilę mamy 35 pracowników, którzy zostali już zaszczepieni bądź mają wyznaczony termin szczepienia - informuje Marek Dziedziela, dyrektor DPS im. Krystyny Bochenek w Borówku. W ciągu pierwszych dwóch dni zapisów, na listę wpisało się 11 pracowników.
Zgłoszenia priorytetowej grupy zero zostały przedłużone i potrwają do 14 stycznia. - Liczę, że przez dwa dni jeszcze kogoś dopiszemy. Byłbym niezwykle zadowolony, gdyby udało się uzyskać poziom 50 zaszczepionych pracowników - dodaje Dziedziela.
Jak mówi, sam zachęca swoich podwładnych do szczepień, bo jego zdaniem to jedyna szansa na powrót do normalnego funkcjonowania. - Szczepionka niesie jakąś nadzieję - uważa Dziedziela. Zdaniem dyrektora DPS, około 10-18 proc. pracowników nie zamierza się w ogóle zaszczepić.
Zgodnie z Narodowym Programem Szczepień, wśród osób uprawnionych do zaszczepienia się w etapie I są mieszkańcy domów pomocy społecznej.
- Wstępnie chęć otrzymania szczepionki zadeklarowało 56 ze 120 pensjonariuszy. Mamy zapewnienie, że szczepienia rozpoczną się w przyszłym tygodniu – przyznaje dyrektor placówki prowadzonej przez władze powiatu łowickiego. Szczepienia odbędą się w DPS-ie.
We wrześniu 2020 r. odnotowano przypadek zakażenia koronawirusem u 48-letniej pensjonariuszki DPS w Borówku. W placówce nadal obowiązuje zakaz odwiedzin. Są one możliwe tylko w wyjątkowych sytuacjach.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie