„Szczęśliwe życie” gen. Elżbiety Zawackiej ps. „Zo”

Anna Mikulska z Fundacji Gen. Elżbiety Zawackiej w Toruniu poprowadziła w Zakładzie Karnym w Łowiczu wykład w ramach programu resocjalizacyjnego „Z najnowsza historią Polski na Ty”.

W ramach porozumienia zawartego pomiędzy łódzkim oddziałem Instytutu Pamięci Narodowej, a Okręgowym Inspektoratem Służby Więziennej w Łodzi, 28 maja 2014 r. w Zakładzie Karnym w Łowiczu odbył się kolejny wykład w ramach programu resocjalizacyjnego „Z najnowsza historią Polski na Ty”. Na spotkanie ze skazanymi przybyła Anna Mikulska z Fundacji Gen. Elżbiety Zawackiej w Toruniu.

W spotkaniu z wykładowcą wzięła udział grupa 30 skazanych uczestnicząca w/w programie. Anna Mikulska podczas wykładu przybliżyła życie Elżbiety Zawackiej, która była drugą w historii kobietą awansowaną do stopnia generała Wojska Polskiego i pierwsza kobietą wśród cichociemnych. Podczas okupacji pełniła w konspiracji funkcję emisariuszki, która ponad sto razy opuszczała okupowaną Polskę, by przewieść tajne meldunki, mikrofilmy i raporty. Jan Nowak-Jeziorański, pisał o niej, że „nawet w konspiracji, gdzie panuje anonimowość „Zo” stała się postacią legendarną”.

Na zakończenie wykładu zaprezentowany został film „Miałam szczęśliwe życie”, w trakcie którego bohaterka opowiadała o swoim zyciu, min. o tym jak została emisariuszką - „znałam język niemiecki jak polski, w mieście całkowicie zgermanizowanym ojciec był urzędnikiem państwowym, więc trzeba było mówić w języku niemieckim, by ojciec nie stracił pracy”. Biegła znajomość języka, wygląd oraz zaangażowanie w okresie przed okupacją i podczas walk wrześniowych (przy obronie Lwowa) i późniejsze działanie w AK stały się naturalną przyczyną powierzenia jej roli kurierki Komendy Głównej AK. Po okupacji była aresztowana, następnie rozpoczęła pracę naukową. Za swoja działalność wyróżniona m.in. Orderem Orła Białego.

Wykład i film zostały bardzo przychylnie przyjęte przez skazanych, autorka wzbudziła zainteresowanie skazanych przez sam fakt osobistej znajomości z gen. Zawacką. Postać i życie „Zo” zmusiły do refleksji i dyskusji.