
Dostaliśmy zgłoszenie od naszego Czytelnika, jakoby przy łowickim wale bujnie rozrosła się silnie trująca dla ludzi i zwierząt, roślina o nazwie bieluń.
Bieluń jest chwastem niebezpiecznym dla zwierząt i ludzi.
Wszystkie jego części zawierają w swoim składzie liczne substancje chemiczne, z których część ma silne właściwości toksyczne, halucynogenne i odurzające.
Już kilka zjedzonych nasion bielunia może doprowadzić dziecko do śmierci, natomiast kilkanaście lub kilkadziesiąt nasion może spowodować śmierć osoby dorosłej.
Co ciekawe, roślina jest też wykorzystywana w celach leczniczych, jednak ze względu na znaczną toksyczność, preparaty z niej wykonane, mogą być podawane wyłącznie pod ścisłą kontrolą lekarza.
Czytelnik zasugerował, że taka roślina nie powinna rosnąć w miejscach, które są często uczęszczane, nawet jeśli jest tylko chwastem. I że należałoby jak najszybciej jej się pozbyć.
Po naszej interwencji w ratuszu, roślina została wycięta.
- "Będziemy pilnować, żeby nie odrastała. A jeśli to nastąpi od razu będziemy sukcesywnie ją usuwać" - powiedziano nam.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
za darmo beda mieć cpanie
Brawo dla spostrzegawczego i znającego się na roślinach czytelnika.
Niech się lepiej wezmą za ludzi.
Ile na targowicy i w centrum takich brudasów co plują pod monopolowym i to bez maseczek.
Oni powinni być karani i testowani.
Tak, bo na pewno każdy kto przechodzi zbiera sobie parę nasionek do zjedzenia. Niedługo ta strona będzie pisała ze Kowalski skosił trawe w ogródku. Co za miasto...
Zostań w domu #na wieki z kagańcem i przyłbica i obowiązkowa rekawiczki
Może więcej informacji należałoby podać o tej plantacji bielunia odkrytej przypadkowo na wale nad Bzurą.
Datura (bieluń dziędzierzawa) – to narkotyk popularny wśród młodzieży
Datura, inaczej bieluń dziędzierzawa, to roślina, która przez młodzież jest traktowana jak narkotyk. Bieluń dziędzierzawa wykazuje bowiem silne właściwości odurzające - jego nasiona potocznie nazywa się nawet „haszyszem Targówka”. Należy jednak pamiętać, że datura to roślina silnie toksyczna, której spożycie może doprowadzić nawet do śmierci.
W 2008 polskie Krajowe Biuro ds. Przeciwdziałania Narkomanii potwierdziło, że nasiona rośliny są zażywane przez młodzież jako substancja odurzająca. W raporcie polskiej Komendy Głównej Policji z 2011 bieluń określono jako jedną z najpopularniejszych roślin odurzających preferowanych przez młodzież w kraju
Bieluń dziędzierzawa (Datura stramonium L.) to roślina pochodząca prawdopodobnie z Meksyku, obecnie występuje w całej Eurazji i Ameryce Północnej. Porasta zarówno pola uprawne, nieużytki, jak i rumowiska. Ze względu na swoje piękne, duże, lejkowate kwiaty stała się popularna jako roślina balkonowa i ogrodowa. Jednak niektórzy, zwłaszcza młodzi ludzie - ze względu na łatwą dostępność i niewielki koszt uzyskania - często wykorzystują jej właściwości psychogenne i traktują jak narkotyk. W raporcie udostępnionym przez Komendę Główną Policji w 2011 roku bieluń określony został jedną z najpopularniejszych odurzających roślin preferowanych przez polską młodzież.
Inne nazwy bielunia to bieluń jadowity, cygańskie ziele, czarowne ziele, durna rzepa, pindyrynda, świńska wesz, wrota piekieł
Bieluń dziędzierzawa (datura) to też narkotyk
Bieluń dziędzierzawa odurza już swoim mocnym, słodkawym, bardzo charakterystycznym zapachem. Jednak dla osób eksperymentujących ze środkami odurzającymi to za mało, dlatego najczęściej sięgają po brunatno-czarne nasiona bielunia dziędzierzawy, potocznie nazywane „haszyszem Targówka”. Wykazują one silne właściwości narkotyczne, za które odpowiadają alkaloidy tropanowe: hioscyjamina, atropina i skopolamina. Porażają one zakończenia nerwów przywspółczulnych autonomicznego układu nerwowego, doprowadzając do pojawienia się niepokojących objawów. To właśnie nasiona wykazują najsilniejsze działanie narkotyczne i trujące, choć takie właściwości mają także pozostałe części rośliny
Jak mówiła w rozmowie z Interią Maria Banaszak z zarządu Monaru, nawet jeśli bieluń nie jest rośliną, której używanie stanowi obecnie duży problem wśród osób uzależnionych - była to raczej domena lat 80. i 90. - zagrożenie tkwi gdzie indziej.
- Osoby "doświadczone" w używaniu substancji psychoaktywnych zazwyczaj wybierają środki odurzające o bardziej przewidywalnym działaniu. Bardzo niepokojący jest natomiast fakt, po bieluń dziędzierzawa sięgają zazwyczaj osoby młode, niedoświadczone, poszukujące pojedynczych eksperymentów ze zmianami stanu świadomości. A to jest niebezpiecznie proste –takie zdanie ma Maria Banaszak.
Jej zdaniem, poszukująca "magicznych wrażeń" młodzież nie ma świadomości, jak łatwo takie eksperymenty mogą skończyć się bardzo poważnym zatruciem, silnymi lękami, stanem psychotycznym, hipertermią czy tachykardią (przyspieszenie rytmu serca). - Przygody z bieluniem, nawet jeśli nie prowadzą do placówek leczenia uzależnień, często kończą się hospitalizacją na oddziałach toksykologicznych - dodaje.
Choć dr Katarzyna Kalinkonie tak dawno zapewniała, że na podległym jej terenie takie przypadki nie zostały w ostatnim czasie odnotowane. Dr Szponar również: - Na szczęście ostatnio nie mieliśmy żadnego takiego zatrucia, natomiast w latach ubiegłych tacy pacjenci bywali u nas wielokrotnie. Byli agresywni, mogli robić krzywdę sobie, ale też innym
Strasznie ciężka jazda po bieluniu. Zamieszczam to raczej jako ciekawostkę, bo chyba nikt tutaj nie próbuje tej roślinki.
Chociaż p. Burmistrz powiadomiony o odkrytej plantacji „Wrót Piekieł” prawie natychmiast wydał polecenie p. Beacie z Służb Komunalnych zlikwidowania plantacji. Polecenie jednak, jak to zwykle w Łowiczu bywa, zostało nie całkiem dokładnie wykonane, a p. Beata nie raczyła nawet sprawdzić jak jej dyspozycja została wykonana.
Plantacja została wykarczowana, ale nie całkowicie. Pozostawiono jej część na wysokości oczyszczali położonej na tyle Urzędu Miasta. Zostawiono tam około 8 dorodnych narkotycznych krzaków. Widać komuś może na tym zależało. Może warto się przejść na spacerek po wale , aby przekonać się jak jest to w realu. Za co ci urzędnicy w rzeczywistości biorą pieniądze jeżeli olewają nawet polecenia Burmistrza.
Bieluń dziędzierzawa (datura) jest śmiertelnie niebezpieczny!
Zawarte w bieluniu alkaloidy tropanowe zwykle powodują atak psychotyczny. Odurzający stan może się skończyć hipotermią, porażeniem ośrodka oddechowego i głęboką śpiączką. Zatrucie daturą może doprowadzić do śmierci.
Inne nazwy bielunia to bieluń jadowity, cygańskie ziele, czarowne ziele, durna rzepa, pindyrynda, świńska wesz
Jak mówiła w rozmowie z Interią Maria Banaszak z zarządu Monaru, nawet jeśli bieluń nie jest rośliną, której używanie stanowi obecnie duży problem wśród osób uzależnionych - była to raczej domena lat 80. i 90. - zagrożenie tkwi gdzie indziej.
Osoby "doświadczone" w używaniu substancji psychoaktywnych zazwyczaj wybierają środki odurzające o bardziej przewidywalnym działaniu. Bardzo niepokojący jest natomiast fakt, po bieluń dziędzierzawa sięgają zazwyczaj osoby młode, niedoświadczone, poszukujące pojedynczych eksperymentów ze zmianami stanu świadomości. A to jest niebezpiecznie proste - mówi Maria Banaszak.
Jej zdaniem, poszukująca "magicznych wrażeń" młodzież nie ma świadomości, jak łatwo takie eksperymenty mogą skończyć się bardzo poważnym zatruciem, silnymi lękami, stanem psychotycznym, hipertermią czy tachykardią (przyspieszenie rytmu serca). - Przygody z bieluniem, nawet jeśli nie prowadzą do placówek leczenia uzależnień, często kończą się hospitalizacją na oddziałach toksykologicznych - dodaje.
Choć dr Katarzyna Kalinko zapewnia, że na podległym jej terenie żaden taki przypadek nie został w ostatnim czasie odnotowany. Dr Szponar również: - Na szczęście ostatnio nie mieliśmy żadnego takiego zatrucia, natomiast w latach ubiegłych tacy pacjenci bywali u nas wielokrotnie. Byli agresywni, mogli robić krzywdę sobie, ale też innym
Strasznie ciężka jazda po bieluniu. Zamieszczam to raczej jako ciekawostkę bo chyba nikt tutaj nie próbuje tej roślinki.
Zatem zapewnienia że nie ktoś będzie czuwal, aby nie odrastala to czcze zapewnienia i obietnice bez pokrycia jak te przedwyborcze prezydenta Dudy.
Trudno żyć w takim zaklamanym mieście.
Reakcja dobra, a jak komuś żulisie przeszkadzają, to niech na siebie wór z foli naciągnie, może pomoże przed koronaświrusem. Maseczki? Debile tylko wierzą że to jest dla twojej ochrony! A żulisie nie mają koronaświrusa bo się ostro dezynfekują!
Zgadza się, ale co do noszenia maseczek są odpowiednie przepisy niezależnie od tego czy ktoś się zgadza z wirusologiem lub też nie
Natomiast za te żulusie nie pochwalę, nisko upadli,bo to jest margines społeczny,
i trzeba zrobić z tym porządek,
tym ludziom tez należy się godne życie.
Niech zaczną najpierw od ludzi.
Bo albo zaczynają od pielgrzymki, albo od chwastów, albo od pochwalania żulusi
i od zezwalania na łamanie przepisów prawa.
Idą w przeciwną stronę ruchu wskazówek zegara.
Nie ma czegoś takiego jak" koronaświrusa ".
Jest koronawirus.
Czy mentalność łowicka stoi naprawdę na tak niskim poziomie ?
I jesteś w błędzie. Jest dla ochrony , bo służba zdrowia działała tylko do 1999 roku. Od 1999 roku działa system ochrony zdrowia po reformie. Łowicz to jest wieś.
Latało się kiedyś na bieleluniu, ooooooojjjjj lataaaaaałooooo :)))
Ta, akurat, nie wydzieli toksyn bo to OBOJNAKI... Owszem,truja ale Panowie... Widzę, że Zielarstwo obce tym co podjęli decyzję o wycięciu. Dodam, że odstraszyć komary mogły ale zatruć nawet chomika by nie dały te Osobniki rady
zielarstwo to są tylko zabobony i na dodatek rośliny trujące
tylko do wycięcia !