
Podczas tegorocznych Powiatowych Obchodów Dnia Strażaka w Łowiczu szczególne wyróżnienie trafiło w ręce 16-letniego Piotra Zuchory – ucznia liceum w Łowiczu i członka Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej w Domaniewicach. Chłopak odebrał odznakę Komendanta Głównego PSP „Iuvenis Forti” za swoją odwagę i skuteczną pomoc udzieloną mężczyźnie, który na dworcu Łowicz Główny doznał zawału serca.
Do dramatycznego zdarzenia doszło w lutym.
Piotr, podróżując pociągiem na trening łyżwiarstwa szybkiego, zauważył grupę osób zgromadzonych wokół leżącego mężczyzny. Bez chwili wahania ruszył z pomocą. – Nie czułem stresu, to była adrenalina. Wiedziałem, że mogę komuś pomóc i to się liczyło – wspomina dziś Piotr. Chłopak wspólnie z innymi osobami rozpoczął resuscytację krążeniowo-oddechową, a następnie samodzielnie i fachowo użył defibrylatora AED. Dzięki jego szybkiemu i prawidłowemu działaniu, 47-latek przeżył.
– Na miejscu był defibrylator, ale nikt nie wiedział, jak go użyć. Tylko Piotr miał odpowiednie przeszkolenie i wiedzę, by zadziałać profesjonalnie – podkreślają świadkowie.
To nie przypadek, że 16-latek wiedział, jak się zachować. Od trzech lat należy do Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej w Domaniewicach, do której dojeżdża 7 kilometrów z Głowna, bo w jego rodzinnej miejscowości nie ma młodzieżowej jednostki OSP. Pasję do pożarnictwa zaszczepił mu tata – emerytowany strażak zawodowy z PSP w Strykowie. – Straż była od dzieciństwa – mówi Piotr.
Jak przyznaje jego mama, Agnieszka Zuchora, emocje przyszły dopiero po całej akcji. – Wtedy dopiero dotarło do niego, że naprawdę uratował komuś życie – wspomina. Rodzina uratowanego mężczyzny również przekazała Piotrowi serdeczne podziękowania. Gratulacje i słowa uznania płynęły także od kolegów, nauczycieli i druhów z jednostki.
Odznaka „Iuvenis Forti” to wyróżnienie dla młodych ludzi, którzy swoją postawą przyczyniają się do ratowania życia i zdrowia innych.
W Łowiczu Piotr Zuchora był najmłodszym uhonorowanym druhnem.
Sam nie czuje się bohaterem. – Zrobiłem tylko to, co każdy powinien. Nie wszyscy reagowali – byli tacy, którzy przechodzili obok obojętnie – mówi z pokorą.
Dziś Piotr ma nadzieję, że jego historia zachęci innych młodych ludzi do wstąpienia do Młodzieżowych Drużyn Pożarniczych. – Na spotkaniach w szkołach właśnie o to było najwięcej pytań – przyznaje z uśmiechem. Dzięki takim osobom jak on, Łowicz i cały region mogą czuć się bezpieczniej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie