
Około pięćdziesięciu absolwentów I Liceum Ogólnokształcącego w Zdunach uczestniczyło w sobotnim spotkaniu, które po latach było swoistym podziękowaniem dla międzypokoleniowej kadry i pracowników za trud włożony w nauczanie i wychowanie.
- Z okazji jubileuszu 70–lecia I Liceum Ogólnokształcącego im. Krystyny Idzikowskiej, dzisiejsze spotkanie jest podziękowaniem dla naszej zduńskiej Alma Mater w ostatnim roku jej istnienia. Nosimy w sobie jak talizman cząstkę tej szkoły, codziennie rozbijając ją na atomy prawdy, odpowiedzialności, pracowitości i uczciwego postępowania. Spotkanie to jest naszym podziękowaniem, spełnieniem długu wdzięczności dla naszych dyrektorów, nauczycieli i pracowników szkoły za włożony trud w nasze nauczanie i wychowanie oraz za opiekę nad nami w okresie pobytu w liceum – mówił podczas sobotniej mszy świętej wychowanek, w późniejszych latach nauczyciel i dyrektor zduńskiego ogólniaka Bogdan Talarowski.
Można powiedzieć, że sobotnie (12.09) spotkanie absolwentów I LO w Zdunach było bardzo kameralne. Wzięło w nim udział około 50 osób. Po uroczystej mszy świętej wychowankowie złożyli kwiaty i zapalili znicze pod tablicą pamiątkową Krystyny Idzikowskiej oraz na grobach zmarłych dyrektorów i nauczycieli.
"Nieformalny zjazd" był doskonałą okazją do refleksji nad historią szkoły. Uczestnicy nie kryli jednak oburzenia, iż nikt z ostatniej kadry zarządzającej oraz nawet organu prowadzącego, w tym przypadku Starostwa Powiatowego w Łowiczu, nie uczestniczył w spotkaniu. Mało tego, zdaniem wielu stan budynku jest katastrofalny i jeżeli w najbliższej przyszłości nie zostaną podjęte odpowiednie kroki dach może się zawalić, a prawe skrzydło budowli będzie nadawać się do rozbiórki.
- Nie mam na dziś pomysłu, co z tym można zrobić, ale jeśli dopuścimy do tego, że miejsce to zostanie zdewastowane, to będziemy mieli kiedyś wszyscy - władze i my, jako absolwenci żal do siebie, że na to pozwoliliśmy – przyznał w rozmowie z nami prof. Jerzy Miziołek.
Absolwent zduńskiego ogólniaka zaznaczył, że jego zdaniem nie ma w powiecie, ani nawet w gminie aż takiej biedy, która usprawiedliwiałaby kompletne opuszczenie budynku, dla którego trzeba wymyślić jakąś funkcję. - Pierwszym krokiem powinno być spotkanie, ale oczywiście nie takie jak to, na dworze, ale rodzaj pewnego panelu dyskusyjnego dla ludzi, którzy są z tym miejscem sentymentalnie związani – mówił dyrektor Muzeum Uniwersytetu Warszawskiego.
Sobotnie spotkanie było także doskonałą okazją do wspomnień i integracji absolwentów, którzy w swoich rocznikach spotkali się indywidualnie i często na starych fotografiach wspominali nie tylko kolegów ze szkolnej ławki.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
[quote name="do re do re do odp"][quote name="re do re do odp do"][quote name="do re do odp do re"]... nie ogarną[/quote]A w innych szkołach jakoś ogarniają i mają lepsze nabory? Ciekawe dlaczego![/quote]... jeszcze raz, jest paru fachowców, ale to za mało[/quote]Czyli mamy już ustalone, że w ZSP nr1 jest za mało fachowców.Skoro Żywicki nie potrafi zapewnić odpowiedniej liczby fachowych nauczycieli, to jak ma zapewnić większy nabór?To o czego jest dyr. szkoły?
[quote name="re do re do odp do"][quote name="do re do odp do re"]wszystkiego nie ogarną[/quote]A w innych szkołach jakoś ogarniają i mają lepsze nabory? Ciekawe dlaczego![/quote]dziwny jesteś, tłumaczę jeszcze raz, jest paru fachowców, ale to za mało
[quote name="do re do odp do re"]wszystkiego nie ogarną[/quote]A w innych szkołach jakoś ogarniają i mają lepsze nabory? Ciekawe dlaczego!
wszystkiego nie ogarną
A planując likwidację zasłużonego LO Zduny można było zaplanować, że w opuszczony budynek po zduńskim ogólniaku przenieść starostwo do...Zdun! Ludzie też by dojechali. Siedzibą po remoncie mógł być też budynek obok Kolegium Nauczycielskiego, który też jest własnością starostwa. Można było tutaj poszukać oszczędności? Można było, ale po co. Lepiej było szukać jelenia kto to kupi, a sobie wybudować od podstaw nową siedzibę.
Władze powiatu = likwidować, obniżać,pozbawiać i przenosić. Szkoda tylko, że względem siebie jakoś nie chcą likwidować, obniżać, pozbawiać i przenosić (czytaj: na czas trwania kadencji w miejscu zatrudnienia na urlop bezpłatny). Siedzibę nową sobie wybudować, a i owszem, było z czego.
[quote name="do odp do re adfbg"]... ci fachowcy naprawdę dobrzy ... [/quote]Skoro Ci facowcy są tak dobrzy to dlaczego jest taki słaby nabór?
nie generalizujmy z tymi fachowcami, kilku jest, ale wiesz co jest najśmieszniejsze, że to szkoła techniczna , a ci fachowcy naprawdę dobrzy,p to kobiety, i tego za chińskiego Boga , nie mogę pojąć
Ustalmy fakty.Obecny stan przeszkadza:1. młodzieży, bo omijaja tę szkołę,2. nauczycielom-fachowcom, bo nie chcą tam pracować.Obecny stan nie przeszkadza:1. Samorządowcom, bo ...? ... cóż to politycy?2. Kuratorowi, bo ...?? ... trudno to zrozumieć.3. "Stowarzyszeniu" absolwentów, bo ...???..! i tego to już zupełnie nie da się zrozumieć!!!
nie łap mnie za słówka,chodzi o to , że ci którzy powinni dopilnować co się dzieje i dlaczego z tą szkołą olewają to bo ich to nic nie obchodzi, nie ich pieniądze... więc czym się mają przejmować, dobrze robią swoim kolesiom może komuś z rodziny... nikt ze starostwa nie pyta co i dlaczego robi dyrektor, nikt go nie rozlicza
[quote name="adfbg"]...ZSP nr1 w Łowiczu ... Od 20-tu lat dołuje i nikomu to nie przeszkadza, a kasa leci[/quote]Skoro "ZSP nr1 ... dzieciaki z daleka omijają" to znaczy, że to jednak komuś to przeszkadza.A co do kasy, to podobno w ZSP nr1 nauczyciele zarabiają najwięcej, w porównaniu z inymi nauczycielami opłacanymi przez Starostwo, ale mimo to nie mogą znaleźć nauczycieli z odpowiednimi kwalifikacjami i dlatego zmuszeni są zatrudniać emerytów,
ręka rękę myje, zobacz ,ile zarabia dyrektor ZSP nr1 w Łowiczu, teraz dzieci z daleka omijają tą szkołę, kiedyś rywalizowała z Chełmonem. Od 20-tu lat dołuje i nikomu to nie przeszkadza, a kasa leci
Po szkolach zawodowych są "wadze"powiatowe i takiej arogancji należało się spodziewać, ale sksndalem jest to, że dyrektorki, które doprowadziły do upadku szkoły dostały jeszcze po kilkanaście tysięcy swoistej nagrody za swoją nieudolność?