
Dziś (25 marca) w budynku muzeum odbył się wernisaż ekspozycji upamiętniającej XXV rocznicę wizyty Jana Pawła II w naszym mieście. Wystawę pn. „Witaj Ziemio Łowicka. Retrospekcja” zorganizowały Muzeum w Łowiczu oraz Muzeum Diecezjalne w Łowiczu.
Data nie jest przypadkowa - dokładnie 32 lata temu - 25-ego marca 1992 roku powstała diecezja łowicka.
- Nasza diecezja została utworzona dzięki staraniom pierwszego biskupa, Alojzego Orszulika. To dzięki niemu również wizyta Ojca Świętego Jana Pawła II na łowickiej ziemi doszła do skutku - podkreślił w słowach wstępu bp Wojciech Osial. - Otwarciem tej wystawy jednocześnie chcemy zapoczątkować nasze świętowanie jubileuszu 25-lecia owej pielgrzymki.
Uroczysta msza św. z tej okazji odbędzie się 14 czerwca. Dodatkowo zaplanowano uroczystości wraz ze Szkołą Podstawową nr 7, która nosi imię Jana Pawła II.
Na wernisażu obecni byli dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Łowiczu - ks. kanonik Stanisław Majkut, proboszczowie i księża łowickich parafii, siostry zakonne, członkowie PTTK, starosta łowicki Marcin Kosiorek, który podzielił się ze zgromadzonymi swoimi wspomnieniami nt. tamtego, szczególnego dnia. - Na placu celebry zebrało się wówczas ponad 300 tys. wiernych, takiej ilości Łowicz nie pamięta. - zwrócił uwagę.
Obecny podczas otwarcia był także pan Józef Staszewski, wieloletni kościelny w katedrze łowickiej. Niejeden kapłan i mieszkaniec Łowicza mówi o nim "gospodarz katedry". - Bardzo dobrze pamiętam ten dzień i wzruszam się na samą myśl o nim. To było wielkie wydarzenie, logistycznie, ale i duchowo. Mogłem zamienić kilka słów z papieżem, ale gdy stanąłem przed nim... głos uwiązł w gardle, łzy napłynęły do oczu. - wspomina pan Józef.
Wśród zdjęć i eksponatów z wizyty Papieża Polaka, ożyły wspomnienia osób, które pamiętały ten dzień.
W jednej z sal muzealnych zgromadzono pamiątki z uroczystej Mszy św., którą papież Polak sprawował na łowickich błoniach, m.in. ornaty, kielich, krzesło, a także zdjęcia, koszulki, czapki, monety wybijane na tę okoliczność i słowa spisane na dokumentach i zwykłych kartkach, które wierni trzymali w dłoniach.
Wystawa będzie czynna do 30 kwietnia 2024 r. w godzinach otwarcia muzeum.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Strzeżcie się uczonych w Piśmie, którzy z upodobaniem chodzą w powłóczystych szatach, lubią pozdrowienia na rynku, pierwsze krzesła w synagogach i zaszczytne miejsca na ucztach. Objadają oni domy wdów i dla pozoru długo się modlą. Ci tym surowszy dostaną wyrok
Dobrze że tam nie było Siewiery bo byście mieli drogie czynsze
Prawdziwym polskim papieżem był Pius X (Sarto się nazywał po włosku, po polsku Krawiec) a nie zaden JP2 (któremu posadkę w Watykanie załatwił brzezinski - tatuś obecnego ambasadora USa). JP2 - prawdziwe nazwisko Katz (jakże propolskie)
Czytając o tego typu atrakcjach, zaczynam popierać komunistyczną wizje państwa bez kościoła i religii...
Ale wojtyła wiedział i nic nie zrobił czy nie wiedział? Jak to było? Hmmm? Mohery, proszę o konstruktywną wypowiedź (bez zbędnej agresji proszę).
JanPaweł II GwałciłMałeDzieci