
Specjalny Ośrodek Szkolno – Wychowawczy w Łowiczu, Firmę Steven w Goleńsku oraz Okręgową Spółdzielnię Mleczarską odwiedził dziś, 2 czerwca wicepremier RP, a zarazem minister gospodarki Janusz Piechociński.
Rządowa delegacja do Łowicza przyjechała z lekkim opóźnieniem. Ministrowi gospodarki, a także prezesowi Polskiego Stronnictwa Ludowego towarzyszył partyjny kolega, wicewojewoda łódzki Paweł Bejda oraz przedsiębiorca z Opolszczyzny – Dominik Pikos, który podczas finału akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy za ponad 11 tys. zł wylicytował „Dzień w fotelu Wicepremiera”.
Zanim wicepremier Piechociński przyjechał do Łowicza odwiedził Firmę Mars Sp. z o.o. w Sochaczewie. Łowicka podróż rozpoczęła się w Starostwie Powiatowym. Następnie rządowa delegacja ze starostą Krzysztofem Figatem odwiedziła Specjalny Ośrodek Szkolno – Wychowawczy. Dyrektor placówki po powitaniu gości krótko omówiła plany rozwojowe ośrodka oraz potrzeby udoskonalania miejsca, które zajmuje się nauczaniem i wychowaniem młodzieży o specjalnych potrzebach edukacyjnych.
Korzystając z okazji Magdalena Karska rozstrzygnęła konkurs multimedialny „Łowicz i jego okolice” oraz konkurs ekologiczny „Śmiecioszukacz”. Przybyli goście wręczyli dyplomy i nagrody składając jednocześnie gratulacje uczniom. Piechociński zwrócił uwagę na tradycje, o które w Łowiczu szczególnie się dba i pielęgnuje - Z ogromną satysfakcją podałem rękę waszym pięknie ubranym kolegom i koleżankom – powiedział zwracając się do delegacji uczniów ubranych w stroje ludowe. Wiceminister zwiedził SOSzW, na pamiątkę wpisał się również do szkolnej kroniki.
Kolejnym punktem wizyty Janusza Piechocińskiego była Firma Steven w Goleńsku, która zajmuje się produkcją odzieży. Na polskim rynku działa od 1995 roku i dzięki najnowszej technologii oraz najlepszym surowcom zapewnia swoim klientom doskonałą jakość produktów. Jako, że resort kierowany przez Piechocińskiego wspiera rozwój eksportu, minister pochwalił poszerzanie zagranicznych rynków zbytu asortymentu pończoszniczego. Warto dodać, że P.P.H.U. Steven w styczniu tego roku została nagrodzona przez powiat łowicki Marką Regionalną „Łowickie”.
Ostatnim punktem podróży po ziemi łowickiej była wizyta w Okręgowej Spółdzielnie Mleczarskiej na ul. Przemysłowej. Minister na wstępie powiedział, że dzień po Dniu Dziecka życzy wszystkim dzieciom oraz ich rodzicom, aby trwał on cały rok. - Powinniśmy od naszych milusińskich dużo wymagać, ale jednocześnie tworzyć przestrzeń, w których ich młodość i dzieciństwo będą wyjątkowo przyjazne – powiedział Piechociński. Słowa wdzięczności skierował również do prezesa Jana Dąbrowskiego, który poprzez społeczną odpowiedzialność biznesową wspiera różne środowiska swoją hojnością. - Bo to co broni się w sposób szczególny w czasach tej niepewności to przyjaźń, solidarność, mądrość i umiejętność współpracy – powiedział. Przy tej okazji ponownie przedstawił przedsiębiorcę z Opolszczyzny, który zajmuje się uprawą srebrnego świerka.
Janusz Piechociński podczas konferencji prasowej powiedział, że w ostatnim czasie preferuje wizyty w zakładach przetwórstwa rolnego, ponieważ branża ta wykazała wielką dynamikę wzrostu oraz szczególnie zagrożony i niepewny jest eksport produktów na wschód - do Rosji czy na Ukrainę. Niepewność ta, jak powiedział Piechociński nie wynika jedynie z napięcia w wymiarze politycznym czy dyplomatycznym, ale również osłabienia walut krajowych, rwaniem się więzi i niepewnością płatności. Potencjałem dla polskich produktów mogą być rynki islamskie i arabskie. Wymaga to jednak ciągłego podnoszenia konkurencyjności, dobrych relacji z producentami oraz budowaniem nowej logistyki – mówił minister gospodarki. Na koniec wyraził swoje zadowolenie, że Łowicz jest w pierwszej trójce polskiego mleczarstwa. - W sposób szczególny powinnyśmy pilnować tych, którzy są lokomotywami rozwoju wchodzenia na nowe rynki, a sektor mleczarki pokazał w zeszłym roku jaką ma siłę – dodał.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Tonący brzytwy się chwyta