
Miasto Łowicz przygotowuje się do złożenia pozwu przeciwko Skarbowi Państwa w związku z niewystarczającymi środkami przekazywanymi na oświatę. Władze miasta przyglądają się funkcjonowaniu miejskich szkół i przedszkoli, w tym m.in. wydatkom na stołówki.
Jak informuje burmistrz Mariusz Siewiera, miasto przygotowuje się do złożenia pozwu przeciwko Skarbowi Państwa w związku z niewystarczającymi dopłatami na oświatę.
Taką ścieżkę wytyczyły już władze Radomia, które w 2023 i 2024 roku pozwały Skarb Państwa w związku z niewystarczającą subwencją oświatową w latach 2020-2021.
Łowicki ratusz, który jest organem prowadzącym dla pięciu szkół podstawowych i siedmiu przedszkoli, skierował zapytania do dyrektorów miejskich placówek dotyczące ich funkcjonowania.
- 45 milionów złotych to są nasze potrzeby oświatowe określone przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Nasze wydatki na oświatę to prawie 80 mln zł, czyli dokładamy z własnych środków 35 mln zł. Do samych posiłków w szkołach i przedszkolach dokładamy 3,5 mln zł – mówi burmistrz Mariusz Siewiera w rozmowie z naszym portalem.
Jak zaznacza włodarz miasta, koszty posiłków w miejskich placówkach są zróżnicowane.
- Są w Łowiczu przedszkola, w których całodzienne wyżywienie trzylatka, czyli śniadanie obiad i podwieczorek, kosztuje ponad 37 złotych – przekazał nam burmistrz Mariusz Siewiera. - Za te pieniądze można stołować się w restauracji. To są olbrzymie pieniądze, catering by kosztował 15 złotych.
Burmistrz deklaruje, że obecnie nie ma pomysłu likwidacji stołówek, choć w przyszłości nie wyklucza takiego rozwiązania. - Trzeba rozsądnie i roztropnie podejść do tematu, bez zbędnych emocji, które ktoś próbuje buzować – uważa włodarz miasta.
Jak dodaje, był zdziwiony komentarzami, jakie pojawiły się w internecie, a z których wynikało, że planuje pozamykać stołówki.
- Na razie nie planuje, natomiast dziwne jest to, że te informacje wypływały od szkół i przedszkoli, w których stołówki są najdroższe – komentuje burmistrz.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Dokladnie!!! Chcecie przyrost naturalny zwiększyć to wara od cięć wydatków w obszarze wychowania dzieci!! Weźcie się za poszukiwanie i pozyskiwanie inwestorów aby więcej podatków wpływało! Ukróccie dofinsowanie kościołów, obszarów z folklorem i i innych pierdół z wsią związanych!!! Co za pomysl, w dobie ujemnego przyrostu!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Haha podnieśli belfrom o 30% wynagrodzenia (niezależnie od ich wydajności i ocen zawodowych) i teraz te pieniądze chcą z obiadów dzieci ściągać?? "Spryyyytniiee"
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Przede wszystkim obetnij wszystkie wydatki na kościół i nauczycieli religii. Co to jest że ksiądz w szkole ma takie same wynagrodzenie za tych biednych parę godzin ględzenia bajek. I jeszcze się z podatku nie rozlicza. Kwartalny ryczałt. To jest obraza dla wszystkich pracujących. Zero księdzy i katechetów w szkole to realne oszczędności.
Dokładnie! Podoba mi się Twój komentarz. Dość sponsorowania tego watykańskiego kleszcza!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Niech mi burmistrz wskarze taką restaurację,że trzy posiłki zjem za 37 złotych.On chyba w jakimś innym wymierzę żyje
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Panie Burmistrzu, proszę nie czytać głupich komentarzy wrednych ludzi. Większość placówek w innych miastach wprowadziło catering w przedszkolach i szkołach. Nie wszystkim się dogodzi w kwestii smaku. To nowoczesne rozwiązanie, a jak się komuś nie podoba, powinien zrezygnować ze stołówki szkolnej dla dziecka lub zatrudnić opiekunkę i kuchrkę jednocześnie dla przedszkolaka.
Haha no i łowiczanka, zapewne właścicielka cateringu się odpaliła. Rodzice (podatnicy) NIE CHCĄ cateringu w szkołach do których uczęszczają nasze dzieci!! Catering obrzydliwy niech ZK obsługuje!!
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.