
Łowicki zakład powstał pod koniec lat 60. Zatrudniał wtedy kilka tysięcy osób. Produkowane przez niego skarpety były za czasów PRL jednym z najbardziej rozpoznawanych produktów w tej części kraju.
Zakłady Przemysłu Pończoszniczego "Syntex" w Łowiczu zostały powołane w 1966 r.
Budowa zakładów w Łowiczu podyktowana była potrzebami rynku na przędzę teksturową i zastąpienia jej importu wysokogatunkową krajową przędzą syntetyczną.
Działalność eksploatacyjną rozpoczęły ZPP "Syntex" w Łowiczu 1.10.1969 r., natomiast oficjalne otwarcie zakładów nastąpiło 17 stycznia 1970 r.
Obok części przemysłowej przedsiębiorstwa, wybudowano dla potrzeb pracowników przychodnię lekarską, przedszkole, żłobek, stołówkę, klub oraz szkołę przyzakładową.
Od chwili uruchomienia przedmiotem działalności zakładów była produkcja wyrobów pończoszniczych i dziewiarskich oraz produkcja przędz modyfikowanych.
Założenia projektowe przewidywały produkcję wyrobów pończoszniczych - skarpet i podkolanówek w ilości 36. mln. par oraz 2100 ton przędzy modyfikowanej przy planowanej wielkości zatrudnienia 2600 osób.
W chwili otwarcia zakłady należały do najnowocześniejszych w kraju. Na jego wyposażenie składały się maszyny skręcarkowe i automaty pończosznicze firm czeskich, włoskich i belgijskich.
Do 2 stycznia 1995 r. ZPP "Syntex" w Łowiczu funkcjonowały jako przedsiębiorstwo państwowe, następnie zostały przekształcone w Jednoosobową Spółkę Akcyjną Skarbu Państwa.
Do końca 1995 r. Skarb Państwa posiadał 100% akcji spółki. Od 16 stycznia do 24 czerwca 1996 r. Skarb Państwa posiadał 40% kapitału akcyjnego spółki, pozostała część należała do Narodowych Funduszy Inwestycyjnych im. E. Kwiatkowskiego.
Źle zarządzana firma zbankrutowała w 2002 r. Syndykowi masy upadłości Syntexu, Janowi Sysce, udało się wtedy znaleźć łódzką spółkę Intraco, która go kupiła. Zakład ponownie zaczął się rozwijać. 70 proc. produkcji eksportowane było poza granice kraju, głównie do Francji, USA i Rosji. Łowicka firma prężnie rozwijała się do końca 2007 r. Zatrudniała wtedy nawet 560 osób.
Do kolejnego upadku przyczynił się niski kurs euro, zalew rynków azjatyckimi tekstyliami oraz wewnętrzne spory między właścicielami.
Pod koniec 2008 r. zadłużony na 18 mln zł Syntex ogłosił upadłość. Pracę straciło wtedy kilkaset osób.
W lipcu 2010 r. syndyk masy upadłości łowickiej firmy dziewiarskiej wystąpił do władz Łowicza z wnioskiem o podział pięcio-hektarowej nieruchomości na cztery działki. W firmie pracowało jeszcze wtedy 150 osób.
Syndyk Syntexu parokrotnie próbował w przetargu sprzedać w całości firmę, która została wyceniona na 16 mln zł. Jednak nie było zainteresowanych jej nabyciem za tę kwotę, dlatego cena spadła do ponad 10 mln zł.
W czerwcu 2011r. firma dziewiarska Syntex z Łowicza, zakład będący już w upadłości, została przejęta przez miejscowego biznesmena Marka Krajewskiego, który to ponownie uruchomił produkcję (zatrudnił 80 osób).
Oprac. Marek Wojtylak Źródło: money.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
...Szkoda że nie wspomnieliście o łajdackich kadrach a konkretnie o pani małgorzacie(z wykształcenia jako psycholog) z którą każdy miał nie przyjemność rozmawiać przy rekrutacji w celu podjęcia pracy.Ogrom zniewag i chamsta tej kobiety wobec ludzi zakrawał na zwyrodnialstwo.Mam na myśli szczególnie rok 2004 gdy po skończeniu szkoły poszukiwałem pracy.Jeżeli wredna suko czytasz ten koment to pamiętaj że ktoś cię kiedyś znajdzie.Są ludzie którzy nie zapominają wyrządzonych krzywd...Jeszcze się spotkamy bo fortuna kołem się toczy.Asta lavista baby!!!!!!!!!!
Plan balcerowicza, wszystkie polskie zaklady mają być sprzedane,a jak nie uda się sprzedac ,to zamknięcie i likwidacja. I takie podejście mamy do dnia dzisiejszego.nasze ,,elyty,,traktują Polskę gorzej od zaborców
No było wspomnieć o krajewskim, niebudku, świechu i reszcie dziadostwa co doprowadzala od środka zakład do jak najszybszego upadku żeby wywieźć maszyny i otworzyć prywate. Lowicz to też od podszewki łajdactwem podszyty cały. Dobrze , że Ariel konfident i parówka zniknął, bo dziś pewnie ten narkoman i diler by zasiadał w radzie miasta.
Syntex przeniósł się z jednej strony ul Powstańców na drugą stronę do domków prywatnych.
Pan Krajewski był w tamtych czasach bardzo ,,zaradny,,. Jako kierownik psuł maszyny po czym odkupywał jako złom. Teraz cała rodzina jest szanowanymi biznesmenami. Takich czarnych karier jest jeszcze kilka w Łowiczu. Jak to jest że jedni idą do więzienia za bułkę a inni kradną miliony i jeszcze są uznawani za szanowanych obywateli.
A gdzie się znajduje dokumentacja osobowa płacowa byłych pracowników z tego zakładu pracy? Pozdrawiam czytających.
Witam, mam pytanie gdzie znajduje się dokumentacja kadrowa osób zatrudnionych w latach 1978-1981?? pozdrawuan