
Co założyć na studniówkę? Czy buty na wysokim obcasie to dobry pomysł? Lepszy krawat czy muszka? M.in. o tym mówiła wczoraj (21.01) w szkole Pijarskiej dr inż. Marzanna Lesiakowska-Jabłońska z uczelni Viamoda Industrial.
Marzanna Lesiakowska-Jabłońska jest prorektorem ds. kształcenia oraz wykładowcą w warszawskiej uczelni Viamoda Industrial. W zajęciach poświęconych modzie i dobrym nawykom związanym z dobieraniem garderoby na różne okazje wzięli udział licealiści Pijarskiej.
Podczas spotkania młodzież poznania tajemnice dress code, a więc tego jak należy się ubrać na najbardziej uroczyste okazje, takie jak oficjalne spotkania, a co można na siebie włożyć przy okazji spotkań biznesowych czy w czym chodzić na co dzień. Jak mówiła Marzanna Lesiakowska-Jabłońska, na takie imprezy jak studniówka lub wesele najodpowiedniejszy będzie strój koktajlowy - dla pań koktajlowa sukienka o długości najlepiej do kolan, a dla panów granatowy garnitur.
Choć pewnie nie wszystkie maturzystki zgodzą się z tą opinią, to buty na wysokim obcasie niekoniecznie muszą być najlepszym wyborem na studniówkę, warto natomiast postawić na tradycyjną "małą czarną", do której można dodać skromną biżuterię. Panowie szykujący się na bal powinni pamiętać o tym, że najlepsza będzie biała koszula z długim rękawem i granatowy garnitur. Ostatnio bardzo modne są muszki, które zdaniem prowadzącej wykład są oznaką elegancji. Absolutną podstawą są też buty, które muszą być czyste, nawet jeśli nie będą nowe.
Młodzież dowiedziała się również jak należy się ubrać na rozmowę kwalifikacyjną oraz czego elegancki człowiek nie nosi. Marzanna Lesiakowska-Jabłońska zwróciła uwagę na to, by strój był kompromisem między elegancją, skromnością, stylem oraz praktycznością. Jak powiedział nam przysłuchujący się wykładowi dyrektor szkoły Przemysław Jabłoński, ważne aby zwracać młodym uwagę na ubiór, choć należy pamiętać, że stój nie determinuje tego, kim jesteśmy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Oj widać to zainteresowanie na twarzach młodzieńców. Zamiast pokazać im kobiety w stroju Ewy robią im pranie mózgu o krawatach i muszkach.
to jak się ubierają dzieci zależy w dużej mierze od rodziców i niestety nauczyciele niewiele mają do powiedzenia w tej kwestii, niestety ... żaden znawca nie pomoże