
W piątek, 25 lipca, w godzinach wieczornych doszło do niebezpiecznej sytuacji na dworcu kolejowym w Łowiczu. Między godziną 21:30 a 22:00 w jednej z wind ponownie wystąpiła awaria, w wyniku której grupa kilku osób została uwięziona w kabinie.
Jak relacjonują świadkowie, po wejściu do windy prowadzącej na peron 1 i zamknięciu drzwi, na wyświetlaczu pojawił się komunikat informujący o awarii. – Wcisnęliśmy przycisk, żeby otworzyć drzwi, ale to nic nie dało. Skorzystaliśmy z przycisku alarmowego, by połączyć się z pomocą techniczną, relacjonuje jedna z uwięzionych osób, która skontaktowała się z naszym portalem.
Według jej relacji, pierwszy kontakt z pracownikiem serwisu nie przyniósł oczekiwanej pomocy. – Usłyszeliśmy, żebyśmy nie robili sobie żartów, a na dodatek powiedziano nam, że serwisant może dotrzeć dopiero za godzinę, mówi nasz czytelnik. – Za drugim razem mężczyzna stwierdził, że od 20 lat nie było przypadku, że się ktoś zatrzasnął w windzie, a na pytanie czy miał taką sytuację powiedział, że nie i… rozłączył się.
Na miejscu pojawił się jednak pracownik dworca, który zapytał, czy wszyscy są przytomni. Gdy otrzymał odpowiedź twierdzącą, stwierdzić, że wraca do swoich obowiązków, dodając jedynie, że serwisant może dotrzeć za 30 minut.
– W windzie było duszno, brakowało świeżego powietrza, prosiliśmy o wezwanie służb, bo czuliśmy się coraz gorzej. Bezskutecznie, relacjonuje dalej poszkodowany.
Dopiero gdy udało się nawiązać połączenie z numerem alarmowym 112, na miejsce zadysponowano jednostkę Państwowej Straży Pożarnej, która uwolniła osoby uwięzione w windzie.
Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
To jednak kolejny incydent z udziałem windy na łowickim dworcu, który rodzi pytania o jej stan techniczny oraz sposób reagowania obsługi na tego typu sytuacje.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.