
Zarząd Osiedla Górki otrzymał zgodę na uporządkowanie terenu przy ulicy Miodowej. Prace rozpoczęły się w tym tygodniu, a zakończą po świętach.
Zaangażowali się w nie radni z Górek – Krzysztof Janicki i Józef Szczepanik, którym z pomocą przyszli uczniowie szkoły na Blichu. Dzięki tamtejszemu sprzętowi teren przy Miodowej został zbronowany, usunięto z niego gruz, śmieci oraz kamienie.
Po świętach na Miodową przyjedzie ziemia z ZPOW, która wyrówna teren. Ostatnim etapem będzie nawożenie jej oraz posianie trawy.
- Kiedy urośnie trwa teren ten stanie się bardziej estetyczny i nie będzie tak szpecił osiedla – zapewniał w rozmowie z nami Krzysztof Janicki.
Samorządowiec zapytany, kto ponosi koszty porządkowania terenu przyznał, że sprzęt z Blichu został wypożyczony nieodpłatnie, jednak on wykona pewną usługę dla ZSP nr 2. Za nawóz i trawę zapłacą radni z Górek.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Szanowni mieszkańcy, czy smakować będzie ta kiełbasa wyborcza? Może radni będą nam robić grilla raz na tydzień na swój koszt? Co o tym myślicie? Kościół już zaciera ręce że przejmie ładny trawniczek
Kielbasa nie kielbasa porządek musi być! !! A póki mieszkańcy i radni się sprzeciwiają to kościoła żadnego nie będzie! !
Piękny kawałek Ziemi. W sam raz pod zabudowę sakralną. Tak nam dopomóż...
Zapraszam mieszkańców na ulicę jasną i środkową, celem obejrzenia pięknych trawników u panów Szczepanika i Janickiego. Na swoim nie potrafią trawników zrobić, ale pod publiczkę będą siać trawę przy ulicy miodowej. Panowie, zajmijcie się tymi swoimi biznesami, naprawiajcie pralki, przesiewajcie węgiel przez sito, i dajcie nam już spokój. Przez ponad 20 lat nic nie zrobiliście dla mieszkańców Górek.
Artykuł ewidentnie promuje radnych z Górek niby z inicjatywy zarządu, ale zaangażowani są Pan Krzysztof i Józef - co za przypadek. Przez co najmniej 10 lat nic nie zrobili z tą działką, a nawet dołożyli swoje by działka była przeznaczona na cele sakralne i teraz nagle ją porządkują i to tuż przed wyborami -co za przypadek i obłuda. Wszytko by tylko zdobyć głosy, a później pocałujcie mnie w ..... Poza tym z tego co wiem to zarząd osiedla o żadną zgodę nie występował - chyba, że zarząd to tylko ci panowie.
Józek ty lepiej zrób trawnik synowi przy ul. Partyzantów, bo nimo.