
We wtorek (29 listopada) w wieku 75 lat zmarła Janina Śmigielska z Łowicza, wieloletnia wychowawczyni w internacie przy ul. Ułańskiej w Łowiczu. Udzielała się również w kilku łowickich stowarzyszeniach.
- Panią Janinę Śmigielską pamiętam jako wychowawczynię w internacie Liceum Medycznego w Łowiczu. Mieszkała wtedy w Domu Nauczyciela znajdującym się blisko szkoły, powiedział nam Tadeusz Żaczek dyrektor Zespołu Szkół i Placówek Oświatowych Województwa Łódzkiego w Łowiczu. - Miała dar nawiązywania szybkiego i bardzo pozytywnego kontaktu z wychowankami, dodał. - Byłe uczennice odwiedzały ją często jeszcze wiele lat po ukończeniu Szkoły Pielęgniarskiej. Była bardzo lubiana nie tylko przez wychowanki, ale przez całe grono pedagogiczne.
Żaczek przyznał również, że organizowała wiele imprez wewnątrzszkolnych, a także środowiskowych. - Działaczką społeczną była do końca życia.
- Ceniłem ją za to, że była świetną koleżanką, kochającą swoje podopieczne, powiedział Żaczek. - Wyróżniała się także swoistym poczuciem humoru łączącym ludzi na wiele lat.
Ze względu na swojego syna, ale również ze względu na ogromną potrzebę niesienia pomocy innym, Janina Śmigielska aktywnie działała w Łowickim Stowarzyszeniu „Dać Szansę”, którego zresztą była współzałożycielką, a także na rzecz Łowickiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt, w którym pełniła funkcję sekretarza zarządu.
W ostatnim latach była także członkinią oraz podopieczną Stowarzyszenie Inicjatyw Obywatelskich Ziemi Łowickiej, gdzie pełniła funkcję członka Komisji Rewizyjnej.
- Panią Janeczkę poznałam podczas nauki w Zespole Szkół i Placówek Oświatowych Województwa Łódzkiego w Łowiczu, powiedziała Milena Brzoza-Gołaszewska. - Była wychowawczynią internatu, w którym mieszkałam, gdyż pochodzę z województwa świętokrzyskiego, dlatego często zostawałam na weekendy w internecie, dodała. - Tam poznałam także jej niepełnosprawnego syna - Krzysztofa, z którym nieraz spędzałam czas. Wtedy nie przypuszczałam, że zamieszkam na stałe w Łowiczu, założę ze znajomymi stowarzyszenie, którego członkiem i podopieczną będzie Pani Janeczka i Krzysztof.
Przewodnicząca zarządu Stowarzyszenia Inicjatyw Obywatelskich Ziemi Łowickiej uważa panią Janinę za osobą otwartą i wszechstronną. - To była artystyczna dusza, kobieta wielu talentów, z dużą wrażliwością, umiejętnością dostrzegania pozytywów w każdej sytuacji, czy czerpania przyjemności z małych rzeczy.To była kobieta niezwykle utalentowana, oczytana, pięknie śpiewała, pisała scenariusze do przedstawień wystawianych w internacie podczas różnych imprez okolicznościowych. Miała niezwykle stoicki sposób bycia, wyrozumiałość dla wybryków Krzysia.
Według pani Mileny, Janeczka w łatwy sposób nawiązywała kontakt ze wszystkimi, a także chętnie pomagała nie tylko ludziom, ale również zwierzętom. - Była aktywną członkinią kilku łowickich stowarzyszeń. I choć życie jej samej nie rozpieszczało, bo opiekowała się chorym mężem, wychowywała niepełnosprawnego syna, sama miała problemy zdrowotne, to nigdy nie odmówiła nikomu pomocy, służyła radą i dobrym słowem.
Dzięki swojemu stylowi bycia miała wielu przyjaciół, na których zawsze mogła liczyć aż do chwili śmierci. - Myślę, że dzięki swojemu miłemu usposobieniu, pokorze, akceptacji oraz poczuciu humoru przez te wszystkie lata zyskała tak wielu sprzymierzeńców, przyznała Milena Brzoza-Gołaszewska. - W naszym stowarzyszeniu korzystała z rehabilitacji i muzykoterapi. Kochała dzieci, szczególnie te słabsze, a one lubiły słuchać jej wierszyków i czytanek. Będzie nam brakowało jej ciepła, uśmiechu i śpiewu rozchodzącego się po korytarzach stowarzyszenia, dodała.
Pogrzeb Janiny Śmigielskiej odbędzie się w sobotę, 3 grudnia 2022 roku w Łowiczu. Msza św. pogrzebowa o godz. 13 odprawiona zostanie w kościele Chrystusa Dobrego Pasterza, po czym zmarła spocznie na cmentarzu Emaus.
foto Zespół Szkół i Placówek Oświatowych WŁ
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie