
W dniu 16 kwietnia (niedziela) w wieku 92 lat zmarł Włodzimierz Stobiecki, wieloletni nauczyciel przedmiotów zawodowych w szkole na Blichu, a także współzałożyciel Klubu Turystyki Kolarskiej "Szprycha" działającego przy łowickim oddziale PTTK.
Włodzimierz Stobiecki urodził się 27 października1931 roku. Ukończył Liceum Ogólnokształcące w Grodzisku Mazowieckim, a w 1957 roku uzyskał dyplom na Wydziale Inżynieryjno-Ekonomicznym SGGW w Warszawie.
Przez kilka lat pracował w instytucjach rolniczych, a następnie został nauczycielem przedmiotów zawodowych.
Od 1964 roku do przejścia na emeryturę w 1989 roku pracował w szkole na Blichu. Tutaj również był organizatorem życia turystycznego młodzieży i opiekunem szkolnego koła PTTK.
Przez całe życie zamieszkiwał w budynku należącym do szkoły.
Jako nauczyciel był wielokrotnie nagradzanym za bardzo dobre rezultaty dydaktyczno-wychowawcze, za wyróżniającą pracę na terenie szkoły w organizowaniu społecznego zaangażowania nauczycieli i młodzieży w czynach społecznych oraz za wzorową postawę i dyscyplinę w pracy.
- Pan Włodzimierz Stobiecki był bardzo sympatycznym, życzliwym i pozytywnym człowiekiem, niezwykle lubianym i cenionym przez środowisko lokalne. - powiedział Jerzy Zabost dyrektor ZSP nr 2 CKZ im. Tadeusza Kościuszki w Łowiczu. - Żył skromnie, ale godnie, pięknie, w przyjaźni z innymi. - dodał.
Adam Szymański, prezes KTK "Szprycha" powiedział, że Stobiecki był to dobry, ciepły i pełen empatii człowiek, który w szeregi PTTK Oddział w Łowiczu wstąpił w 1978 roku. Prezes "Szprychy" przyznała również, że zawsze był pod wrażeniem jego wielkiej wiedzy krajoznawczej i historycznej. To dzięki temu mógł pogłębiłać swoją wiedzę w tym obszarze.
Dzięki swoim zainteresowaniom oraz posiadanej wiedzy, w 1986 roku ukończył kurs przewodnicki.
Był także pasjonatem turystyki rowerowej, dlatego też w 1987 roku wraz z kolegami założył klub KTK "Szprycha" działający przy łowickim oddziale PTTK. - Zawsze mówił, że turystyka rowerowa sprzyja poznawaniu danego regionu, przyznał Szymański.
Od samego początku uczestniczył w rajdach organizowanych przez klub kolarskich, tj. Rajd Szlakiem Powstania Styczniowego, Rajd 10 Pułku Piechoty, Rajd Szlakiem Cichociemnych Żołnierzy AK. Ostatni rajd w jakim uczestniczył, to rajd do Czatolina w 2022 roku.
Adam Szymański przyznał również, że Włodzimierz Stobiecki jako jedyny z członków PTTK o/Łowicz wziął udział i z powodzeniem ukończył marsz na 100 km w czasie 24 godzin w ramach imprezy PTTK organizowanej na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego.
W 1992 roku odznaczony został Złotą Honorową Odznaką PTTK przez Zarząd Główny.
Czynnie uprawiał turystykę rowerową do 2018 roku. - Wielkim dramatem był dla niego moment, kiedy musiał zrezygnować z jazdy na rowerze i trudno było mu się z tym pogodzić, wspomina ze smutkiem Szymański. - Będąc uzależnionym od roweru doskonale rozumiałem jego stan emocjonalny.
W ostatnich latach, kiedy Włodzimierz Stobiecki nie mógł pojawiać się na zebraniach oraz wycieczkach rowerowych, członkowie "Szprychy" starali się systematycznie odwiedzać go w domu. - Odwiedzaliśmy go z okazji świąt i imienin, a także w innych dniach, przyznał Szymański. - Ostatni raz byliśmy tuż przed Wielkanocą i umawialiśmy się na spotkanie jeszcze w kwietniu po świętach. Niestety nie poczekał na nas...
Pogrzeb Włodzimierza Stobieckiego odbędzie się w najbliższy piątek (21 kwietnia) o godz. 11.30 na cmentarzu katedralnym w Łowiczu. Początek - Msza Św. w kaplicy cmentarnej.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Empatyczny człowiek. Dobrze przekazywał wiedzę, interesował się uczniem i lubił młodzież. My też Go lubiliśmy. Był po prostu ZGODNY człowiek. Cieszę się że spotkałam Go na swojej drodze edukacji.
Fajny nauczyciel. Empatyczny. Miał niesamowitą pamięć do twarzy i imion. Spotkałam Go po 20 latach od zakończenia szkoły i zwrócił się do mnie po imieniu. Niesamowite... Wcześnie owdowiał i sam prowadził dom więc chętnie dzielił się z nami przepisami na ciasto ????
Bardzo szlachetny człowiek i dobry nauczyciel,był miłym i przyjaznym pedagogiem ,nie obrażał i nie ubliżał uczniom tak jak niektórzy nauczyciele to czynili,jeszcze żyją,więc nie będę pisać o kogo chodzi.....Bardzo szkoda Pana Profesora Stobieckiego
Do uczennica Ja jestem absolwentem Szkoły Rolniczej Blich w Łowiczu i nie znałem by któryś nauczyciel tej Szkoły, jak piszesz, ubliżał i wyzywał uczniów. Była za to rzetelna nauka i prima wychowanie, wychowanie na rzetelnych, uczciwych i prawych Polaków. Dlatego myślę, że Tobie się coś pomyliło ...