
W nocy z 6 na 7 lutego, o godzinie 00:45, dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Łowiczu otrzymał zgłoszenie o aucie zakopanym w pobliżu ul. Zachodniej na osiedlu Górki w Łowiczu. Kierowca poinformował, że podczas próby wydostania się z grząskiego terenu pod maską pojazdu pojawił się dym i ogień .
Zawiadomienie o zdarzeniu wpłynęło o godzinie 00:45.
Jak poinformował nas oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP mł. bryg. Tomasz Ledzion, na miejsce zdarzenia zadysponowano dwa zastępy PSP Łowicz w obsadzie siedmiu strażaków.
Po przybyciu na miejsce, strażacy stwierdzili brak ognia i zadymienia. Ich zadania polegały na pomocy kierowcy w wydostaniu pojazdu z grząskiego terenu. Dodatkowo, przy użyciu kamery termowizyjnej, sprawdzono dla pewności, czy pod maską pojazdu nie ma ognia.
Działania zakończono o godzinie 1:29.
Strażacy uznali wezwanie za niezasadne i powiadomili policję, która podjęła czynności wyjaśniające.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie