
Kilkoro mieszkańców osiedla Marii Konopnickiej spotkało się w czwartkowy wieczór (15 kwietnia) z prezesem Łowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej Mariuszem Siewierą. Dyskutowano m.in. o ustawionych na osiedlu dwóch lampach solarnych.
Mieszkańcy poprosili o spotkanie z szefem zarządu spółdzielni, gdyż nie do końca byli zadowoleni z lokalizacji nowych lamp solarnych.
Zdaniem jednego z lokatorów, ustawione lampy dobrze oświetlają osiedlową uliczkę oraz garaże, ale niedostatecznie doświetlają chodnik prowadzący z osiedla do nowo powstałej ul. Bolimowskiej w rejonie ekranów dźwiękochłonnych.
- Chodzi o względy bezpieczeństwa. Tu był wypadek śmiertelny kilkanaście lat temu. Napadnięto osobę z parteru. Facet zmarł - tłumaczył mężczyzna.
Prezes Mariusz Siewiera nie zgadzał się z zarzutem, że chodnik nie jest dobrze oświetlony. - Jest jasno, tutaj nie ma się czego czepiać, naprawdę. Nie ma ciemności - stwierdził szef ŁSM.
Jak zaznaczył, spółdzielnia planuje w przyszłym roku postawić dwa stalowe garaże na wynajem na terenie między murowanymi garażami a wspomnianym chodnikiem.
Ostatecznie ustalono, że lampy pozostaną na swoich miejscach. - Jeśli ustawimy blaszane garaże i one zaciemnią teren, to zrobimy tak, żeby było nie ciemniej niż jest teraz - zadeklarował Siewiera.
Mimo późnej pory mieszkańcy obeszli osiedle wspólnie z prezesem Siewierą i przewodniczącym zarządu osiedla Zatorze Michałem Zalewskim poruszając kilka ważnych dla nich tematów.
Dyskutowano m.in. o planach przeniesienia kontenerów na śmieci, które obecnie stoją w pobliżu kotłowni Z10, na plac za blokiem nr 10.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
O tak, łowickie latarnie nie mają nic wspólnego z oświetleniem. Co najwyżej mogą świecić na cmentarzu, albo grać w filmach typu horror np. Stivena Kinga. Kto je projektował, może projektant zmarł w XIX w. i miasto miało darmowy projekt lamp typu gazowego z tego wieku.
A dlaczego chcą przenosić śmietnik?
Bo stoi nie na terenie ŁSM.