Reklama

CYTATOLOGIA DOKTORA F.

26/06/2013 06:08

(felieton na czas kanikuły) Przytoczę cytat z książki mistrza satyry, Wojciecha Młynarskiego:

 

 

          „Upór, co mi z oczu błyska, leszczyny dziedzictwo, jak mnie do ziemi los przyciska, ona mi szepce: „Nic to…”  A jak prostuję się – wtedy ona Powtarza mi: „Tak trzymaj!”. (--)  Wszędzie, gdzie los ze mną tańczy,  wszędzie idzie za mną…  Moje ulubione drzewo,  leszczyna, leszczyna, jak ją za mocno przygiąć w lewo,  to w prawo się odgina,  a jak za mocno przygiąć ją w prawo,  to w lewo bije z wprawą”…   Od napisania tych słów minęło około 30 lat. Ludzie się postarzeli, a słowa piosenki wciąż są aktualne. Polscy politycy, do których aluzje wiersza są kierowane, gną się w tą stronę, z której dla nich korzystny wiatr zawieje. Raz się jest w jednej partii, raz drugiej. Tworzy się nowe ugrupowania w miejsce tych skompromitowanych. Wciąż wydaje się im, że wyborcy są ciemni i można nimi skutecznie manipulować.    Powszechne stają się pytania: Jak długo jeszcze politycy będą dobierani przez liderów partii, a nie wybierani przez wyborców? Ile jeszcze lat w sejmie i senacie będą te same twarze, bez wyrazu ale z ogromnym „parciem na szkło”?     (dalszy ciąg za tydzień)     dr Feliks Walichnowski
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do