
Od dziś, 5 sierpnia przez trzy najbliższe piątki na łowicką muszlę koncertową powraca Kino Letnie. Wstęp na seanse jest darmowy.
Na co powinni gotowi być widzowie wybierający się na letnie seanse pod chmurką? Na pewno na chwile grozy i śmiechu. Piątkowe kino na muszli koncertowej zainauguruje komedia „Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej” w reżyserii Larry"ego Charlesa. Film to parodia dokumentu przedstawiająca Borata, „szóstego co do popularności człowieka” w Kazachstanie i dziennikarza państwowej telewizji, który dla powiększenia dobrobytu swojego narodu chce u źródeł zaczerpnąć wiedzy o kulturze amerykańskiej.
"Borat: Podpatrzone w Ameryce, aby Kazachstan rósł w siłę, a ludzie żyli dostatniej" to bez wątpienia jeden z najbardziej kontrowersyjnych obrazów 2006 roku. Wyreżyserowany przez Larry"ego Charlesa, scenarzystę, producenta i początkującego reżysera, który zadebiutował w 2003 roku filmem "Jeźdźcy Apokalipsy" według scenariusza Boba Dylana. Rolę Borata zagrał żywiołowo londyńczyk Sacha Baron Cohen, jedna z barwniejszych postaci amerykańskiej telewizji. Cohen, autor scenariusza "Borata", w swoich programach komediowych realizowanych najpierw dla brytyjskiego Channel 4, a później w USA dla HBO, ma trzy dyżurne wcielenia: bywa hiphopowym pozerem Alem G. albo Brunem, neonazistowskim specjalistą od mody w Austriackiej Telewizji Gejowskiej, a wreszcie Boratem z Kazachstanu.
W kolejny piątek (12.08) widzowie zobaczą amerykański horror science-fiction z 1982 r. pt. „Coś”, w reżyserii Johna Carpentera. Akcja filmu toczy się zimą 1982 r. w odciętej od świata bazie naukowej na Antarktydzie. Śmierć sieje tam Obcy - przybysz z nieznanej planety, którego pojazd rozbił się niegdyś na Ziemi i który właśnie teraz zbudzony został z lodowego snu. Ma on umiejętność nieustannej zmiany kształtów. Ponieważ egzystuje wyłącznie we wnętrzu żywego organizmu próbuje upodobnić się do swego nosiciela. Zaczyna od psa, kończy na człowieku.
W trzeci sierpniowy piątek (19.08) kinomaniaków czeka prawdziwy zawrót głowy, bezpardonowa, pozbawiona wszelkich hamulców, a przy tym inteligenta rozrywka, którą przygotować mogła jedynie hollywoodzka Fabryka Marzeń.
Ben Stiller, jack Black i Robert Downey Jr. stoją na czele gwiazdorskiej obsady komedii akcji „Jaja w tropikach”. To historia grupy egocentrycznych aktorów, zaangażowanych, żeby nakręcić najlepszy w historii kina film wojenny. Występują jednak pewne problemy z jego realizacją, gdyż jego kręcenie pochłania ogromną ilość pieniędzy i dochodzi do wielu nieporozumień pomiędzy członkami ekipy filmującej. Reżyser przenosi zatem głównych aktorów w samo serce azjatyckiej dżungli, gdzie tamci trafiają na bandę handlarzy narkotyków. Z początku nie przypuszczają, że nie są oni aktorami grającymi w filmie, ale prawdziwymi przestępcami...
Horror „Droga bez powrotu” - to propozycja Łowickiego Ośrodka Kultury na ostatni (26.08) seans pod chmurką. Lekarz Chris (Desmond Harrington) jest spóźniony na spotkanie. Kiedy jedzie autostradą, okazuje się, że została zablokowana z powodu wycieku jakichś chemikaliów. Zdenerwowany wycofuje się więc z korka i zawraca, szukając innej drogi, która pozwoliłaby mu się dostać do zamierzonego celu. Wybiera dziwny skrót wiodący przez tzw. górską drogę niedźwiedzi. Kierując się nią, przypadkowo uderza w samochód stojący na samym środku drogi. Należy on do pewnej grupki turystów, którzy się zgubili. Wspólnie postanawiają znaleźć drogę powrotną, by móc skorzystać z telefonu. Szybko przekonują się, że nie są w lesie sami...
Wszystkie seanse w ramach Kina Letniego rozpoczynać się będą o godzinie 21.30. Wstęp na muszlę koncertową jest darmowy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jacek U i Olek - ordynarna prowokacja tej samej osoby. Nie pierwsza. Wiem czyja i w jakim celu. No cóż, zainteresowani kiedyś bardzo się zdziwią kto za tym stoi, a przede wszystkim co było jej powodem.
Normalnie kino moralnego niepokoju
Ambitnie
Buuhahahahahahah ;)