
Historyk Jakub Petelewicz poprowadził w I Liceum Ogólnokształcącym w Łowiczu wykład o sięgającej ośmiuset lat historii Żydów na ziemiach polskich. Gość opowiedział również o losach mieszkańców Łowicza wyznania mojżeszowego.
W piątkowej (16 marca) lekcji wzięli udział uczniowie klas pierwszych i drugich, którzy realizują program z historii w zakresie rozszerzonym. O historii Żydów z młodzieżą rozmawiał Jakub Petelewicz, absolwent „Chełmońskiego” i członek Centrum Badań nad Zagładą Żydów w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN.
Zajęcia nie miały charakteru sztywnego wykładu, były raczej swobodną rozmową. Historyk pytał o to, kim właściwie są Żydzi oraz czy Polak może być Żydem i na odwrót. Opowiadał, jak wyglądało życie wyznawców judaizmu na Bliskim Wschodzie 2-3 tysiące lat temu oraz po zburzeniu świątyni w Jerozolimie. Zwrócił uwagę, że na przełomie XIX i XX wieku religia przestała być jedynym wyznacznikiem tego, czy ktoś jest Żydem czy nie.
- Można być Żydem nie chodząc do synagogi i nie obchodząc świąt, lecz mając w swoim drzewie rodowym żydowskich przodków - podkreślił Petelewicz. Wyjaśnił, że zgodnie z żydowską tradycją halachą, Żydem jest ten, kto miał matkę Żydówkę.
Prelegent dużo uwagi poświęcił losom łowickich Żydów, opowiadając m.in. o przywileju de non tolerandis Judaeis, który zakazał Żydom osadnictwa w Łowiczu. - Nie miało to nic wspólnego z antysemityzmem. Prymas chronił w ten sposób interesy gospodarcze mieszkańców przed konkurencją - wyjaśniał historyk.
Pierwsi Żydzi zamieszkali w mieście nad Bzurą dopiero pod koniec XVIII wieku. Zajmowali się głównie handlem i rzemiosłem. W 20-leciu międzywojennym stanowili ponad 30 proc. ogółu mieszkańców Łowicza, z ich inicjatywy powstały pionierskie zakłady przemysłowe, m.in. młyny czy fabryka kamionki. Żydzi włączali się też w życie społeczne, kulturalne czy sportowe miasta.
Opowiadał o losach łowickich Żydów podczas niemieckiej okupacji. Już w maju 1940 roku w Łowiczu utworzono getto. Zamknięty teren wytyczały ul. Stary Rynek, Podrzeczna, Bielawska, Nowy Rynek, Ciemna i Sienkiewicza.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie