
Mówi się, że jest najcenniejszym darem, jaki można dać drugiej osobie. Ratuje życie, ale nie można jej wyprodukować. W walentynkowy poniedziałek (14 lutego) w Łowiczu nie brakowało chętnych do oddania krwi.
Rejestracja w punkcie poboru krwi, który mieści się w budynku Centrum Kultury, Turystyki i Promocji Ziemi Łowickiej na Starym Rynku, ruszyła o godzinie 9.
Pierwsi krwiodawcy pojawili się na miejscu już godzinę wcześniej. Po godzinie 9 na miejscu na oddanie krwi czekało kilkanaście osób.
- Drugi raz w życiu oddałem krew. Pierwszy raz dwa lata temu dla ojca. Zamierzałem oddawać częściej, ale wiadomo jakie są czasy - mówi Rafał, który przyjechał do punktu krwiodawstwa z okolic Warszawy w ramach odwiedzin w rodzinnym Łowiczu.
Motocyklista, który należy do klubu Black Pistons, przekonuje, że nie ma się czego bać. - Największa obawa to chyba lęk, że będzie bolało, tak mi się wydaje. Nic nie boli, czuć tylko moment ukłucia - zapewnia.
Martin z Łowicza stara się oddawać krew co 3-4 miesiące. Bez znaczenia jest dla niego fakt, że dziś przypada święto zakochanych. - Po prostu trzeba oddawać i pomagać innym - uważa.
Z kolei krwiodawca Dawid przyznaje, że pojawił się w punkcie poboru krwi pierwszy raz od dłuższej przerwy. - Warto pomagać, poza tym przynosi to obopólne korzyści - mówi mieszkaniec okolic Łowicza, ciesząc się z wolnego dnia w pracy.
Pracownicy Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Łodzi pamiętali o walentynkach.
Oprócz czekolad na krwiodawców czekały dziś symboliczne lizaki w kształcie serca.
Punkt oddawania krwi w Łowiczu czynny jest w każdy poniedziałek w godzinach od 9 do 12.
Jak informuje RCKiK w Łodzi na swojej stronie internetowej, na dzień 14 lutego 2022 r. stan zapasów krwi A Rh- i B Rh+ jest bardzo niski.
Stan krwi 0 Rh+ jest niski, a A Rh+, B Rh- i AB Rh- jest średni. Wysoki stan jest jedynie grupy AB Rh+.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie