Łowicz. Ilu obywateli Ukrainy mieszka przy ul. Kaliskiej 5? Jakie są koszty utrzymania uchodźców?

Od końca lutego 2022 roku w budynku przy ul. Kaliskiej 5 w Łowiczu mieszkają obywatele Ukrainy, którzy opuścili swój kraj w związku ze zbrojną agresją Rosji. Koszty zakwaterowania i wyżywienia, które pokrywane są z budżetu państwa, przekroczyły 2 milionów złotych. Niewielka liczba uchodźców partycypuje w kosztach.

Pierwsze osoby zostały zakwaterowane w budynku przy ul. Kaliskiej 5 zaledwie cztery dni po ataku Rosji na Ukrainę, czyli 28 lutego 2022 roku. Do Łowicza przybyły wtedy dwie rodziny, które w dawnym hotelu „Zacisze” mieszkają do dziś.

Najwięcej uchodźców zza wschodniej granicy zamieszkiwało miejską nieruchomość na początku maja ubiegłego roku. W obiekcie zakwaterowanych było wówczas 87 osób. Obecnie na Kaliskiej mieszka 63 obywateli Ukrainy, w tym 23 osoby niepełnoletnie. Wszystkie dzieci uczą się w szkole.

- Co do osób dorosłych w wieku produkcyjnym, w większości pracują, jest to jednak praca na umowę zlecenie bez żadnych uprawnień pracowniczych, w niepełnym wymiarze godzin, zależna od potrzeb pracodawcy, sezonowa i większość z tych osób na chwilę obecną pozostaje bez pracy – informuje inspektor Maria Solarek ze stanowiska ds. zarządzania kryzysowego Urzędu Miejskiego w Łowiczu.

W pierwszych trzech miesiącach wojny na Ukrainie, czyli w lutym, marcu i kwietniu 2022 r., łowicki ratusz w całości pokrywał koszty utrzymania ukraińskich uchodźców, nie licząc darowizn otrzymanych przede wszystkim od osób fizycznych i firm działających na rynku lokalnym i nie tylko.

Maria Solarek zaznacza, że dopiero 29 kwietnia zostało podpisane pierwsze porozumienie w sprawie warunków wykonania polecenia Wojewody Łódzkiego z Powiatem Łowickim o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa.

- Środki z powyższego porozumienia rekompensowały poniesione wydatki. Kolejne porozumienia są podpisywane średnio co dwa miesiące i również w całości rekompensują wszystkie koszty – dodaje przedstawicielka magistratu.

O jakiego rzędu wydatkach mowa? - W zeszłym roku była to kwota 953.500,00 zł zaś w 2023 roku na koniec października 1.116.500,00 zł – odpowiada Maria Solarek.

Jak dodaje, główne wydatki to żywność, środki czystości, chemia gospodarcza, środki piorące, sprzęt gospodarstwa domowego (pralka, suszarki stojące, odkurzacze, kuchenki, czajniki, garnki, patelnie, sztućce, pościel, kołdry, poduszki itp.), a także ochrona budynku, drobne bieżące remonty oraz koszty związane z utrzymaniem budynku w tym woda, energia, wywóz nieczystości.

Zgodnie z ustawą z dnia 12 marca 2022 r. o pomocy obywatelom Ukrainy w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium tego państwa, Ukraińcy przebywający w Polsce powyżej 120 dni od pierwszego dnia przekroczenia granicy pokrywają część kosztów pobytu.

W przypadku osób zakwaterowanych w budynku administrowanym przez Zakład Gospodarki Mieszkaniowej w Łowiczu, częściowe koszty zakwaterowania i wyżywienia pokrywa niewiele z nich.

- W obiekcie na Kaliskiej w miesiącu październiku udział w kosztach ponosiły trzy osoby w wysokości 75% kosztów, tj. 52,50 zł za osobę za dzień – informuje Maria Solarek. - Poza tym w obiekcie przebywają osoby, które na terytorium RP są krócej niż 120 dni od pierwszego dnia przekroczenia granicy (5 osób) oraz zgodnie z wykluczeniami zawartymi w ustawie nie podlegają obowiązkowi ponoszenia udziału w kosztach pomocy.

Z partycypowania w kosztach zwolnione są m.in. osoby niepełnosprawne, kobiety po 60. roku życia, kobiety w ciąży lub wychowujące dziecko do 12. miesiąca życia, małoletni, ale też osoby znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej, uniemożliwiającej ich udział w kosztach pomocy.

W dawnym hotelu „Zacisze”, zakupionym przez miasto w 2014 roku, widoczna jest ciągła rotacja mieszkańców. Część uchodźców wróciła do ojczyzny, część wyjechała do innych miejscowości w Polsce czy Europie, niektórzy obrali kierunek na Stany Zjednoczone.

Nowe osoby przybywające do Łowicza dowiadują się o możliwości skorzystania z miejsca noclegowego zazwyczaj od innych obywateli Ukrainy, którzy zamieszkują w naszym kraju.

- Dzwonią wcześniej z zapytaniem o wolne miejsca i po umówieniu spotkania są weryfikowani co do zasadności pobytu w takim miejscu, a następnie przechodzą proces rejestracji, do którego niezbędne są dokument tożsamości (w przypadku nieletnich pod opieką osób dorosłych wystarczy akt urodzenia) i nadanie numeru PESEL oraz status UKR – tłumaczy Maria Solarek.

Z każdą nowo przybyłą osobą przeprowadzana jest rozmowa na temat jej sytuacji, wypełniane jest oświadczenie i podpisywany regulamin miejsca pobytu.

Jak przekazuje Maria Solarek, chęć pozostania w Polsce deklaruje około 10 % uchodźców mieszkających na Kaliskiej. Większość zamierza wrócić na Ukrainę.