Łowicz. Trudności w korzystaniu z przejścia podziemnego? PKP odpowiada

Kilka dni temu pisaliśmy o trudnościach, jakie napotykają młode mamy z wózkami dziecięcymi, które chcą dostać się z osiedla Zatorze do centrum Łowicza. Przedstawiciel PKP PLK S.A. wyjaśnia, dlaczego na schodach w tunelu została jedna szyna i co zrobić w przypadku trudności w korzystaniu ze schodów.

Przypomnijmy, że z prośbą o interwencję ws. przejścia podziemnego na stacji Łowicz Główny zgłosiła się do nas mieszkanka osiedla Zatorze pani Małgorzata.

Młoda mama przesłała do naszej redakcji zdjęcie schodów w tunelu. - Tego jeszcze nie było. 2 szyny jako zjazd dla wózków to był hit. Ale teraz.... Jedna szyna? Jak mają sobie poradzić rodzice z dzieciakami, które siedzą w wózku, nie chodzą??? - napisała kobieta w mediach społecznościowych.

Przesłaliśmy zapytanie do PKP PLK S.A. oraz do wykonawcy przebudowy stacji Łowicz Główny, firmy Trakcja S.A., o to, co się stało z drugą szyną zamontowaną przy okazji udostępnienia tunelu jesienią ubiegłego roku oraz w jaki sposób kobiety z wózkami dziecięcymi mają pokonać schody.

Zapytaliśmy również, czy problem wskazywany przez młode mamy zostanie rozwiązany, a jeśli tak, to kiedy i w jaki sposób. Naszą wiadomość zakończyliśmy pytaniem o to, kiedy zostaną uruchomione windy.

- Druga szyna na schodach prowadzących do przejścia podziemnego na stacji Łowicz Główny została zdemontowana z uwagi na konieczność ustawienia rusztowań i wykonania robót wykończeniowych na ścianach wewnętrznych zejścia - informuje Rafał Wilgusiak z zespołu prasowego PKP PLK S.A.

Jak dodaje przedstawiciel kolei, „w razie trudności w korzystaniu ze schodów można zwrócić się o pomoc do pracowników wykonawcy modernizacji stacji”. - Na tablicy informacyjnej przed wejściem do przejścia podziemnego znajduje się numer kontaktowy - dodaje Wilgusiak.

W odpowiedzi czytamy, że „obecna organizacja ruchu podróżnych uwzględnia bezpieczeństwo podróżnych i mieszkańców”.

- Prace w przejściu zakończą się wraz z oddaniem do użytku wind, co zaplanowano w połowie tego roku - kończy Wilgusiak.

W chwili publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi ze strony wykonawcy inwestycji.