
„Czasem brak kontroli to najlepsze, co może nas spotkać” - tymi słowami zakończyły się jasełka wystawione dziś (14 stycznia) przez uczniów Pijarskich Szkół Królowej Pokoju w Łowiczu. Ich świąteczne przedstawienie obejrzało około 500 widzów.
Tegoroczne jasełka w pijarskiej szkole były zabawną i wzruszającą historią opowiadającą o losach bogatego przedsiębiorcy Mateusza, który prowadził zakład rybny „Gold Fish – czas to ryba”.
W wyniku niefortunnego zdarzenia główny bohater przebył podróż do ubogiej chaty rybaka, który w rzeczywistości okazał się świętym Józefem.
To dzięki niemu, oraz pewnej rezolutnej dziewczynce, nieczuły i skąpy biznesmen przechodzi wewnętrzną przemianę i odnajduje Tego, który jest najważniejszy w Święta Bożego Narodzenia, czyli Dzieciątko Jezus.
Przedstawienie obejrzało około 500 osób, które nagrodziły aktorów i członków scholi gorącymi owacjami.
Za przygotowanie jasełek odpowiedzialne były Joanna Kucharek i Karolina Małecka-Wojtasiak. Opiekunem szkolnej scholi jest Natalia Kędziora.
Spektakl poprzedził występ chóru, którego opiekunem jest Marzena Myszuk.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie