
Smutne wieści dotarły do naszej Redakcji dziś wieczorem. Małgosia Mika przegrała walkę z rakiem. Miała 35 lat.
W 2013 roku u Małgorzaty Miki zdiagnozowano nowotwór piersi. Od tego czasu młoda kobieta walczyła z chorobą. Niestety, standardowe leczenie, jakie przeszła w Polsce, nie przyniosło spodziewanych rezultatów. Nowotwór nie dawał za wygraną i mimo operacji, chemio- i radioterapii u Małgosi zdiagnozowano przerzuty. Nadzieją była terapia w klinice specjalizującej się w medycynie komplementarnej, biologicznej i hipertermii, mieszczącej się w Rheine, w Niemczech.
Kosztowne leczenie przerosło możliwości finansowe rodziny. Z pomocą przyszli rodzina, przyjaciele, znajomi oraz mieszkańcy Łowicza, którzy chętnie brali udział w eventach. Dochód z nich przeznaczony był na leczenie Małgorzaty Miki. Ostatnie odbyły się w miniony weekend.
Wszyscy pełni nadziei, że walka, choć nierówna, zakończy się wygraną Gosi. Tak się jednak nie stało. Dziś wieczorem do naszej Redakcji dotarła informacja, że Małgosia Mika zmarła.
Rodzinie i bliskim Małgorzaty przekazujemy wyrazy współczucia.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
na zawsze w mym sercu i pamięci, szczere kondolencje.
Szczere kondolencje dla bliskich...[*]...
młoda niemłoda, każdego szkoda
Najgorsze w tym wszystkim, że są takie kliniki "medycyny" alternatywnej, hipertermii, itd., które tylko żerują na tragedii ludzi i wyciągają od nich pieniądze.... A takie zabiegi mogą co najwyżej wcześniej zabić...
Taka młoda :-(
Kto pisze te tytuły,, przegrała... Nie ona była mistrzynią walczyła do końca. Na ile miała sił. Ten tytuł świadczy o porażce. A gdzie porażka kiedy daje się z siebie ponad miarę
Jestem córką mojej zmarłej Mamy i chciałabym podziękować wszystkim, którzy pomagali zbierać pieniądze na leczenie. I Mama nigdy nie przegrała.