Pogoda teraz: 18°C | zachmurzenie duże
Reklama
Maria z Lwowa: Tutaj spotyka nas tyle dobrego
Coraz więcej rodzin uciekających z pochłoniętej konfliktem Ukrainy, znajduje schronienie w naszym kraju. Jedną z takich rodzin jest pani Maria z mamą oraz dziećmi, która wczoraj dotarła do Łowicza.
Pani Maria pochodzi z Lwowa. Do Polski uciekła z mamą Ireną oraz trójką dzieci - 2-letnią Jelizawietą, 5-letnią Sofią i 12-letnim Makimem.
W rozmowie z nami przyznała, że to co dzieje się na Ukrainie jest straszne. Ciągle wyjące syreny oraz alarmy przeciwbombowe sprawiły, że kilka ostatnich dni spędziły w schronie. Jednak i tam cały czas żyły w strachu czy nic im się nie stanie.
Z tego też powodu postanowiły udać się do Polski. Podróż co prawda nie była łatwa ani krótka, ale samo przejście przez granicę odbyło się bardzo szybko. W Polsce najpierw dotarła do Warszawy skąd miała już transport do Łowicza.
Zapytana o to czy zamierza wrócić na Ukrainę, gdy konflikt się zakończy, bez wahania odpowiedziała, że tak. W Lwowie zostawili bowiem wszystko, co mieli, co dla nich jest ważne.
Pani Maria nie wie jak długo będzie musiała zostać w Polsce, więc przez okres pobytu w Łowiczu zamierza jednak posłać syna do szkoły, który już wcześniej uczył się podstaw polskiego. Nie chce bowiem, aby edukacja syna ucierpiała przez działania wojenne w ich kraju
Na koniec rozmowy powiedziała, że jest bardzo wdzięczna Polakom za to, co robią dla nich Ukraińców. - Tam spotyka nas tyle złego, a tutaj tyle dobrego na nas czeka chociaż nikt nas nie zna. Bardzo Wam za to dziękuję, powiedziała pani Maria.
Zobacz także:
Zobacz także:
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Lowicz24.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Seminarium stoi puste prawie, a chyba kościół najlepiej się zna na dobroczynności, a przecież łowiccy katolicy też by pomogli.Na niedługo tych miejsc wystarczy niestety.
też mi to przyszło do głowy, ale oni tylko ubolewają
Co ty zrobiłaś aby ulżyć w niedoli uchodźcom?
Katarzyno przesadziłaś trochę Kościół nie jest od tego żeby dobroczynnością i pałacami się dzielić Kościół i ci sukienkowi wolą z tego wszystkiego korzystać ,wolą robić różne zbiórki ale własnym bogactwem nie chcą się dzielić