
Umiarkowanie zadowoleni wyszli maturzyści po egzaminie z języka polskiego, jednak młodzież cieszy się, że egzaminy już się rozpoczęły gdyż "najgorsze jest wyczekiwanie na nieznane".
Tematu wypracowania, którego się większość z młodych osób się nie spodziewała dotyczyła "Granicy", należało odnosząc się do fragmentów książki Zofii Nałkowskiej napisać charakterystykę Justyny, opisać jej relacje z Zenonem Ziembiewiczem oraz przestawić, jak ich relacje, postrzegane przez innych bohaterów powieści wpływają na widzenie jej postaci przez czytelnika.
Drugi temat, ten "bardziej chodliwy"- jak określili to maturzyści, to porównanie świata marzeń i obrazu rzeczywistości ukazanego w zamieszczonych w arkuszu wierszach: "Gdy tu mój trup? Adama Mickiewicza i "Światło w ciemnościach? Marii Jasnorzewskiej-Pawlikowskiej.
Maturzyści musieli też odpowiedzieć na pytania do zamieszczonego w arkuszu artykułu z Poradnika Psychologicznego "Polityki? na temat różnic między mówieniem a komunikacją. W zadaniach zamkniętych dużo zagadnień było z gramatyki.
Spodziewaliśmy się tematów związanych z "Nad Niemnem? bądź "Przedwiośnia", ale nie "Granicy" - relacjonuje młodzież z IIILO w Łowiczu. Najważniejsze, że ten pierwszy test mamy już za sobą, dziś jeszcze niektórzy z nas, z językiem polskim spotkają się jeszcze raz, no i jutro matematyka. Właśnie jej obawiamy się najbardziej, pomimo iż w poprzednim roku zadania nie były trudne to nie wiemy jak będzie teraz.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie