Pogoda teraz: 25°C | pochmurnie
Reklama
Łowicz. Mieszkańcy wyrzucają jedzenie na trawniki a właściciele psów się denerwują
Wyrzucanie resztek jedzenia na trawniki stanowi zagrożenie zarówno dla zdrowia i życia zwierząt, jak i dla estetyki otoczenia. Choć część osób może mieć dobre intencje, chcąc nakarmić zwierzęta, to jednak należy pamiętać, że czworonogi to nie śmietniki i nie wszystkie produkty spożywcze są dla nich bezpieczne.
Na łowickim Klubie Mamy rozgorzała dyskusja pod postem opublikowanym przez jedną z mam, posiadaczkę czworonoga a dotyczącym "parkowych i trawnikowych dokarmiaczy psów".
Kobieta złożyła im sarkastyczne "podziękowania" za rarytasy, które podczas spacerów z pupilem lądują w jego pysku - Dzisiaj dziękuję za pizzę pozostawioną w parku dla mojego psa. Skąd wiedzieliście, że lubi pepperoni? A w niedzielę bogaty darczyńca zostawił mu prawie kilogramowy kawałek szynki. Jestem wdzięczna, że pomyślałeś o moim psie, aby otrzymał tak dobry i bogaty posiłek.
Zwierzęta, takie jak psy czy koty, nie zawsze potrafią odróżnić, co jest dla nich odpowiednie do spożycia, a co może im zaszkodzić. Spożywanie resztek jedzenia, które zostały porzucone na trawnikach, może prowadzić do różnych problemów zdrowotnych, włączając w to zatrucia pokarmowe czy uszkodzenia układu pokarmowego. Do tego właśnie nawiązuje kobieta - Dziękuję, że dbacie o jego trening weterynaryjny kiedy jedziemy do weta bo mój pies wymiotuje krwią i okazuje się, że ma ostre zapalenie żołądka. Mój może wtedy trenować czekanie w kolejce u weta, badanie, czy przyjmowanie zastrzyków ratujących mu życie.
Dodatkowo, pozostawione resztki jedzenia przyciągają inne szkodniki, takie jak szczury, co może pogorszyć stan otoczenia i być źródłem dalszych problemów. W związku z tym, ważne jest, aby wszyscy mieszkańcy miasta postępowali odpowiedzialnie i wyrzucali resztki jedzenia do właściwych pojemników na śmieci. W ten sposób można uniknąć niebezpiecznych sytuacji dla zwierząt oraz zachować czystość i estetykę otoczenia.
Pod postem, w komentarzach rozgorzała dyskusja: - Ja mieszkam na Bratkowicach i notorycznie wyrzucane są przez okno kości, co gorsze z kurczaka, które po ugotowaniu i konsumpcji przez psa stają się jak igły. - pisze pani Andżelika, która dodaje, że trawnik to nie śmietnik, nie żyjemy w krajach 3-go świata.
Z kolei pani Iza nie zostawiła suchej nitki na mieszkańcach osiedla Starzyńskiego - To co się tu dzieje przechodzi ludzkie pojęcie. Notorycznie wszystko przez okno: makarony, resztki mięsa, chleb, ugotowane warzywa. Pełne urozmaicenie. Po świętach nawet głowy surowego karpia można było znaleźć. Wymiotować się chce. Ale jak pies załatwi się na trawie(tak też sprzątam) to krzyk przez okno niejednokrotnie i niestety są to najczęściej starsze panie które mają taki zakres słownictwa że włosy na głowie stają.
- Osiedle Starzyńskiego to po prostu śmietnik - podsumowała.
Kostce też "się dostało" - Tam jest dramat w szczególności bloki należące do ŁSM spleśniałe kości, spleśniałe szynki, ryż, pasztety kartofle, makarony, sery i mało tego oni mają swoje miejsca na to jedzenie i nikt tego nie sprzątnie, pan sprzątający omija, starsi dokarmiają ptaki tak mówią to jest chore jakby daleko mieli do śmietnika. Mariusz Siewiera napisał że powinnam psa prowadząc w kagańcu. - dodała pani Karolina, która zwróciła też uwagę na myszy, które mają tu swoją pożywkę.
Ważne jest, aby mieszkańcy mieli świadomość konsekwencji swoich działań i postępowali odpowiedzialnie wobec zwierząt i środowiska. Zamiast pozostawiania resztek jedzenia na trawnikach, lepiej jest je wyrzucić do kosza przeznaczonego na odpady organiczne.
Dodatkowo, wyrzucanie jedzenia na ulicę jest działaniem ze wszech miar szkodliwym, co potwierdza polskie prawo. Wyrzucanie resztek w miejscach do tego nieprzeznaczonych jest niczym innym, jak zaśmiecaniem przestrzeni publicznej. Art. 145. Kodeksu Wykroczeń stanowi: Kto zanieczyszcza lub zaśmieca miejsca dostępne dla publiczności, a w szczególności drogę, ulicę, plac, ogród, trawnik lub zieleniec, podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany.
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo Lowicz24.eu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Pan Siewiera niejednokrotnie pokazał że nie jest miłośnikiem psów:/
Oby jeszcze właściciele psów zadbali o mieszkańców i sprzątali po swoich pupilach... psie kupy szkodzą!!!
Wyrzucanie resztek jest ochydne i często szkodzi zwierzakom, ale przy okazji tego artykułu warto by było przypomnieć właścicielom że należy sprzątać odchody po swoich pupilach, bo pod blokami jest ich mnóstwo, a za nie sprzątnięcie też grozi kara.
pisze się "ohydne" gamoniu
Szkoda tylko że od przeważającej części właścicieli psów kipi taka HIPOKRYZJA. Zauważają własny problem ze pies może się zatruć (zgadzam się jest to zagrożenie dla nieświadomych zwierząt)albo tak jak szanowna Pani która w artykule uważa trawnik za zaśmiecony resztkami jedzenia i przywołuje porównania do krajów trzeciego świata. Ale jednocześnie niejednokrotnie Ci sami ludzie nie widzą absolutnie żadnego problemu żeby na tym samym trawniku pozostawić gówno po swoim psie. Albo nawet nie na trawniku ale na środku chodnika albo w miejscach gdzie bawią się dzieci. Tutaj jest według nich wszystko w porządku .
Zgadzam się, trawnik to nie śmietnik... Ale też nie wychodek dla pupili.
A później się dziwią że na osiedlach są szczury
I awantura gotowa. Mam propozycję żeby mieszkańcy bloków nie wyrzucali jedzenia na trawniki , a osoby spacerujące ze swoimi pupilami pilnowali swoich piesków a nie puszczali ich na luźnej smyczy ,że przejść chodnikiem się nie da , bo szanowny piesek spaceruje całą szerokością i jeszcze potrafi ubrudzić kurtkę osobie jak ta na czas nie ustąpi mu drogi . I jeszcze na uwagę zasługuje tekst właścicieli piesków ,,on przecież nie gryzie ,,. Z tego co się orientuję psy też mają zęby. Każdy behawiorysta powie państwu, że pies to zwierzę i nie wiadomo jak zareaguje , a może ktoś się boi lub nie lubi psów . To chyba też trzeba to uszanować . Pozdrawiam właścicieli psów z Bratkowic
Nie wyrzucajcie całych garów żarcia przez balkon, to jest obrzydliwe. Nawet gapy już tego nie jedzą. Bardzo chcesz to rzuć odrobinkę. Jak ptactwo zje, to dopiero następne. A właściciele psów i ...palacze to gorsze niechlujne, niż ciskający jedzeniem. Pod balkonem palacza-to dopiero jest śmietnik
Właściciele psów zanieczyszczają trawniki odchodami swoich psów, i ludzie zostawisjący na tych trawnikach jedzenie się denerwują.
Drobne kości kurczaka to wspaniały przysmak dla kotów, a jednocześnie sposób na czyszczenie ząbków z kamienia. Także właściciele psów nie pochlebiajcie sobie, to nie dla waszych czworonogów jest przysmak zostawiony ale dla bezdomnych kotów. Dodatkowo jest to ochrona naszych trawników przed odchodami psów. Jak raz, drugi pies weźmie kurczaczka z kością do pyska, to właściciel będzie unikał już tego miejsca i pójdzie zanieczyszczać gdzie indziej. Dokarmianie bezdomnych kotów jest miarą naszego człowieczeństwa;).
Owszem ohydne ale nie sprzątanie po psach też jest ohydne niedługo nie będzie można przejść bo wszędzie leżą psie odchody
Na Bratkowicach krajobraz jest bardziej urozmaicony. Jest dużo gołębi i pełno ich odchodów na ławkach i chodnikach. Niektórzy panowie piją alkohol pod blokami, a po wypiciu butelki rzucają obok często je tłukąc. Oczywiście też potrzeby fizjologiczne załatwiają głównie obsikujac szczyty budynków . I jeszcze następna grupa ludzi to babcie, które wysadzają wnuki obok placów zabaw. Policja powinna karać zarówno właścicieli, którzy nie sprzątają kupy psiej jak i wszystkich, którzy zaśmiecają tereny publiczne
Czemu właściciele psów najczęściej idą na trawnik pod inny blok i tam pies załatwia swoje potrzeby a nie pod swój balkon. Jak się zwróci uwagę to jest obraza wielka. Szczególnie młode pokolenie reaguje bardzo źle.
no wlasnie czemu mieszkancy blokow wyprowadzaja swoje pieski na osiedle domkow jednorodzinnych ,zwierzaki zalatwiaja sie na trawnikach przydomowych,na kwiatkach,na podjazdach.....
Bez przesady! Ja gotuję pęczak mieszam z namoczonym czerstwym chlebem (proporcje 2:6) i dzięki temu powstaje pożywna karma dla ślicznych miejskich gołębi. Karmię je w ten sposób już od 5 lat i wiem że gołąbki na bratlowicach są najszczęsliwszymi ptaszkami w Łowiczu. W moją misję chcę wciągnąć jeszcze 3 swoje przyjaciółki.
dziś wiadro z mięsem i wędliny wywaliła przed 7 blokiem na oś Starzyńskiego dama
A właśnie że dama! Kotki lubią moje dokarmianie, lewaku!
pan z 4 bloku na 2 piętrze wygarniał resztki z obiadu z talerza oś Starzyńskiego z balkonu
z balkonu na 2 pietrze bloku nr 4 klatka nr 8 wyrzuca resztki jedzenia i rozwala bułki po trawniku