
Z opóźnieniem, bo dopiero dziś (19 stycznia), 900 dawek szczepionki zamówionej z Agencji Rezerw Materiałowych dotarło do łowickiego szpitala.
Należy tu przypomnieć, że w poniedziałek szpitale węzłowe miały rozpocząć podawanie drugiej dawki preparatu Pfizer-BioNTech osobom, które przyjęły pierwszą dawkę trzy tygodnie temu.
Nie wszystkie jednak placówki otrzymały produkt. Na szczęście łowicki szpital mógł doszczepić jeszcze drugą dawką, preparatami z wcześniejszych dostaw. Jeszcze przed weekendem do szpitala dotarła pula ok. 180 szczepionek.
Niestety opóźnienie w dostawie spowodowało krótką przerwę w szczepieniach oraz przesunięcie zaplanowanych już szczepień na późniejszy termin.
Ale już od jutra (20 stycznia) od godz. 8.30 nastąpi wznowienie podawania preparatu.
Jak już wcześniej pisaliśmy, szczepienia będą odbywały się w dwóch punktach na terenie szpitala. W dawnej pediatrycznej izbie przyjęć oraz w kontenerze przy szpitalu.
Jak poinformował nas Filip Płużański zastępca dyrektora, w łowickiej placówce nie zmarnowała się żadna dawka - i możemy być z tego dumni - dodał.
Poniżej przypomnienie dla osób zaszczepionych pierwszą dawką:
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No rzeczywiście wielkie osiągnięcie. Nie zmarnowała się żadna dawka, a niby dlaczego miałaby się zmarnować.
Ja czekam na drugą dawkę (miałem mieć dzisiaj) i NIKT NIC nie wie, nie zostałem zaszczepiony, brakło więc dla niektórych na drugą dawkę
Panie/dzaba, proszę czytać ze zrozumieniem, dzisiaj się może Pan zaszczepić, przecież to nie wina szczepiacych że brak szczepionki było, proszę do ministerstwa zdrowia się zapytać, myślę że już Pan się zaszczepił. Pozdrawiam.