Obwodnica Łowicza. Przedstawiciele społecznego komitetu mieszkańców rozmawiali z GDDKiA

Przedstawiciele społecznego komitetu ds. usunięcia ruchu tranzytowego na Zatorzu rozmawiali z rzecznikiem łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ws. budowy obwodnicy Łowicza.

Jak informuje przewodniczący komitetu Piotr Tarczyński, do spotkania z przedstawicielem GDDKiA Maciejem Zalewskim doszło w ubiegłym tygodniu. Przypomnijmy, że minister infrastruktury w maju zatwierdził program budowy trzech obwodnic w województwie łódzkim, w tym obwodnicy Łowicza.

- Prace przygotowawcze dla obwodnicy Łowicza mają rozpocząć się w przyszłym roku - informuje Tarczyński. W pierwszej połowie 2021 r. ma być ogłoszony przetarg na wykonanie studium korytarzowego i techniczno-ekonomicznego oraz uzyskania decyzji środowiskowej dla inwestycji.

Studium korytarzowe ma być wstępną koncepcją przebiegu obwodnicy, której lokalizacja ma nie tylko rozwiązywać obecną uciążliwość dla miasta, ale być również logicznym składnikiem ciągłego systemu dróg krajowych nr 70, 92 i 14.

Natomiast celem studium techniczno-ekonomicznego będzie oszacowanie potencjalnych problemów technicznych i przyjęcie wstępnego budżetu przedsięwzięcia.

- GDDKiA informuje, że w trakcie przygotowania tego studium, ich procedury przewidują konsultacje ze stronami, których proponowana lokalizacja może dotyczyć, to jest przede wszystkim z miastem oraz mieszkańcami - dodaje Tarczyński.

Zakończenie powyższych opracowań jest warunkiem ogłoszenia przetargu na wybór wykonawcy. - GDDKiA szacuje, że jeżeli powyższe opracowania nie spotkają się z protestami mogącymi je przedłużać lub blokować, to przetarg na wybór wykonawcy może się odbyć w drugiej połowie 2024. Rozpoczęcie robót miałoby miejsce w 2026 - zaznaczył przedstawiciel społecznego komitetu.

Piotr Tarczyński przyznaje, że proponowane terminy są odległe, ale na wiadukt nad torami kolejowymi mieszkańcy Zatorza czekali ponad 50 lat. - Więc gdyby jednak te terminy zostały dotrzymane będzie można uznać, że nasz cel znacznie się przybliżył - uważa.

Jak dodaje, zarówno władze miasta jak i społeczny komitet złożyły swoje uwagi w ramach konsultacji społecznych ogłoszonych przez Ministerstwo Infrastruktury w lutym tego roku. Do tej pory z resortu nie otrzymano żadnej informacji.

- W złożonych uwagach domagaliśmy się ujęcia osobno obwodnicy wschodniej – pilnie potrzebnej i stosunkowo prostej w wykonaniu i tzw. obwodnicy południowej – o skomplikowanym przebiegu (dwa przejścia nad torami kolejowymi, trudne warunki geotechniczne) i bezwzględnie droższej w wykonaniu - przypomina Tarczyński.

Jak zaznacza, rozdzielenie tych dwóch etapów pozwoli również znacznie lepiej poradzić sobie z ryzykiem związanym z ewentualnymi protestami, co ma duży wpływ na termin ukończenia inwestycji.

Przypomnijmy, że jesienią 2019 roku z oddolnej inicjatywy mieszkańców zorganizowano pierwsze blokady drogi krajowej nr 70. Protestujący domagali się wyeliminowania ruchu tranzytowego z dzielnicy Zatorze.

Z powodu stanu epidemii nie wiadomo kiedy odbędzie się najbliższe spotkanie informacyjne dla mieszkańców.