Powierzchnie reklamowe na bloku ŁSM nie dla wszystkich?

Wielkoformatowe banery dwóch kandydatów w jesiennych wyborach samorządowych zawisły na bloku numer 2 na os. Starzyńskiego w Łowiczu. Według naszych ustaleń, w przeszłości Łowicka Spółdzielnia Mieszkaniowa nie wyrażała zgody na wynajem powierzchni reklamowych na elewacji budynków.

Banery z wizerunkami kandydata na burmistrza Łowicza Michała Sobczaka i Kamila Sobola, który ubiega się o mandat radnego w Radzie Powiatu Łowickiego, zainstalowano na ścianie szczytowej bloku numer 2 na os. Starzyńskiego. Michał Sobczak potwierdza, że reklamę na zlecenie komitetu wyborczego Porozumienie Łowickie przygotowała łódzka firma GLAD sp. z o.o.

Jak wynika z naszych informacji, w przeszłości zainteresowanie wynajęciem od Łowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej powierzchni pod reklamę wyrażały przynajmniej dwie agencje reklamowe z Łowicza.

- Nie występowałem o to na piśmie, ale niespełna dwa lata temu rozmawiałem na ten temat z prezesem spółdzielni - twierdzi Jakub Wolski, właściciel firmy Media Outside, a jednocześnie radny miejski i kandydat Prawa i Sprawiedliwości na stanowisko burmistrza Łowicza. - Pan prezes przedstawił mi gazetkę, z której wynikało, że za taką reklamę powinna być odprowadzona opłata reklamowa do miasta. A ponieważ Rada Miejska w Łowiczu nie uchwaliła takiej opłaty, to nie ma możliwości umieszczania reklam na blokach - relacjonuje Wolski.

Inna łowicka firma, Agencja Reklamowa ZU-AN, w 2008 roku zwracała się na piśmie do zarządu ŁSM z zapytaniem o możliwość wynajęcia powierzchni reklamowej na elewacji bloku numer 28 na os. Bratkowice. Jak mówi właściciel Przemysław Knera, odpowiedź była negatywna z uwagi na planowane prace remontowe i możliwość uszkodzenia elewacji podczas montażu konstrukcji. Później sprawę niejednokrotnie poruszał w rozmowach.

- Nigdy nie było żadnych propozycji ani rozmów na ten temat - kategorycznie zaprzecza Armand Ruta, prezes Łowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Przedstawiciel zarządu ŁSM nie widzi niczego złego w tym, że na bloku na os. Starzyńskiego reklamuje się m.in. kandydat na radnego powiatowego Kamil Sobol, który zasiada w radzie nadzorczej spółdzielni.

- To, kto jest na tym banerze, to kwestia ustaleń między komitetem wyborczym a firmą reklamową. Czy to jest Kamil Sobol, czy ktoś inny, nam jest to obojętne - przekonuje Armand Ruta. Prezes przyznaje, że udostępnienie powierzchni reklamowej przynosi spółdzielni korzyści finansowe, ale nie chce zdradzić żadnych kwot.

- Owszem jestem członkiem rady nadzorczej, ale nie brałem udziału w żadnych rozmowach, ponieważ uznałem, że te sprawy załatwiają lider i pełnomocnik komitetu wyborczego - przyznaje Kamil Sobol. Wiedział oczywiście, że wielkoformatowa reklama z jego wizerunkiem pojawi się na os. Starzyńskiego.

Nie słyszał o sytuacji, żeby jakakolwiek firma zgłaszała się do ŁSM przed wyborami lub wcześniej o wynajmowanie powierzchni reklamowej na szczytach bloków.