
Kilka dni temu na ekrany kin trafił film „Bikini Blue” z Tomaszem Kotem i Lianne Harvey w rolach głównych. Zdjęcia do anglojęzycznej produkcji realizowano m.in. w zabytkowym parku w Sobocie w gminie Bielawy.
Przedpremierowy pokaz „Bikini Blue” odbył się 12 kwietnia w łódzkim kinie Wytwórnia. Zaproszenie na seans otrzymali Katarzyna Kośmider i Krzysztof Gajda, właściciele pałacu w Sobocie. Ekipa filmowa gościła w gminie Bielawy niemal równo rok temu.
Akcja filmu rozgrywa się w 1953 roku. Głównymi bohaterami są Eryk Szumski (Tomasz Kot), polski żołnierz-wygnaniec i jego żona Dora (Lianne Harvey), młoda Angielka. Po nieudanej próbie samobójczej Eryk przebywa w Mabledon Park, szpitalu psychiatrycznym przeznaczonym dla byłych żołnierzy dotkniętych wojenną traumą. I to właśnie gmach neogotyckiego pałacyku, a właściwie zameczku Zawiszów, został ukazany w filmie jako szpital.
Zabytkowa budowla pojawia się na kilku ujęciach, gdy filmowa para spaceruje po urokliwym parku otaczającym pałac. - Park bardzo ładnie wygląda w ujęciach wykonanych nad samą Bzurą - mówi nam Krzysztof Gajda. Filmowcy w Sobocie spędzili dwa dni. Zdjęcia realizowano jeszcze m.in. na łódzkim Księżym Młynie czy w szpitalu im. Sterlinga.
- Film fajny, podobał mi się - dzieli się wrażeniami po premierze łowicki przedsiębiorca. Choć jak podkreśla, nie jest to film o wojnie. - Raczej o tym, że wojna kiereszuje ludzi, którym później trudno jest dojść do siebie - wyjaśnia.
„Bikini Blue” trafił na ekrany polskich kin 21 kwietnia. Jeśli znajdzie się w repertuarze kina Fenix, poinformujemy o tym na naszym portalu.
Przy okazji zapytaliśmy Krzysztofa Gajdę o przygotowania do przebudowy starej gorzelni na terenie sobockiego kompleksu, w której ma znaleźć się restauracja i hotel. Gotowa jest już koncepcja architektoniczna, jesienią powinny ruszyć prace. - Chcielibyśmy za dwa lata przyjąć pierwszych gości - dodaje nasz rozmówca.
Jako ciekawostkę dodajmy, że restauratorka Katarzyna Kośmider wygrała w plebiscycie „Dziennika Łódzkiego” na najbardziej przedsiębiorczą kobietę województwa.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Obiektywni obserwatorzy tez mogą sie poddać ocenie , wystarczy z imienia i nazwiska podpisywać swoje komentarze , a potem zgłosić sie do konkursu i poddać ocenie ... Trochę odwagi i grubej skory ...i słodkiej śliny bliźnich oczywiście takich jak twoja po ustawionym plebiscycie !
A zadrość nierobów na kilometr brzydko pachnie obrońco uciśnionych , gdyby któraś z pan miała tak zle to zawsze mozesz ja kolego zatrudnić u siebie i wtedy razem będziecie hejtowac a robota sama sie zrobi ... chyba ze to jest twoja praca opluwaczu !
Przecież cały ten plebiscyt to paranoja .Gdyby jakieś zacne gremium dokonywało wyboru osob przedsiębiorczych wg określonych kryteriów,to byłby to jakiś prestiż .A tak,to ,każdy może sobie "nastukac" punktów ile chce,trzeba tylko dość determinacji i szersze koło znajomych,żeby mieć to co się chce .A co najlepsze,redaktorzy sami proponuja udział w tym przedstawieniu:) wiec satysfakcja trochę mierna....
Uważam ,że pan gajda to też byłby dobrym aktorem, możę ie jak kot ale np. jak Olbrychski.
Pani Kasia cieżko pracuje , a ja pracuje u niej i każdemu zycze takiej szefowej ! Bravo , należała sie ta nagroda i tyle !
prosze sprawdzić jak dziewczyny w knajpach tyrają i tylko po to by pani Kasia była najlepszą
a ja myślałam,że pan Gajda razem z panem Kotem grają w tym filmie:)a na zdjęciu tak pięknie razem wyglądają - no dwóch aktorów w rzeczy samej .
P Gajda przezywa kryzys wieku średniego , jak wielu mu podobnych , i nie jest lojalny wobec pani Kasi.
P Gajda przezywa kryzys wieku średniego , jak wielu mu podobnych , i nie jest lojalny wobec pani Kasi.