
W poniedziałek, 26 sierpnia, po długiej walce z chorobą zmarł wieloletni pracownik Urzędu Miasta, naczelnik Wydziału Inwestycji i Remontów – Grzegorz Pełka.
Grzegorz Pełka, to rodowity łowiczanin, absolwent I Liceum Ogólnokształcącego im. Józefa Chełmońskiego w Łowiczu. Ponadto ukończył studia na Politechnice Warszawskiej na kierunku budownictwo.
- Po kilku latach walki z ciężką chorobą wczoraj zmarł Naczelnik Grzegorz Pełka, który przez lata z pasją i zaangażowaniem tworzył jeden z wydziałów - Wydział Inwestycji i Remontów Urzędu Miasta Łowicza, powiedział nam Mariusz Siewiera burmistrz Łowicza. - Myślę, że wszyscy zapamiętamy go jako człowieka zawsze pogodnego, zaangażowanego i chętnego do pomocy drugiemu człowiekowi.
Grzegorz Pełka angażował się również społecznie. Aktywnie działał bowiem w Zarządzie Osiedla Nowe Miasto. - Jego śmierć to olbrzymia strata, dlatego wyrazy współczucia składam rodzinie i bliskim, dodał Siewiera. - Wszystkim nam będzie go bardzo brakowało.
- Grzesiek był pogodnym, bardzo dobrym człowiekiem, przyznał Bogusław Bończak. - Kochał swoją prace, bo kochał miasto, w którym się urodził, i w którym mieszkał.
Warto przypomnieć, że to właśnie Grzegorz Pełka wspólnie z burmistrzem Kalińskim był głównym architektem powstałego wiaduktu i sieci dróg dojazdowych do niego.
Jak wspomina Bogusław Bończak, naczelnik bardzo zaangażował się również w projekt budowy tunelu w Mostowej i bardzo mocno przeżył to, że ostatecznie nie doszła do skutku jego realizacja.
- Nawet kiedy był na zwolnieniu lekarskim, kiedy tak dzielnie walczył o powrót do zdrowia, nie odmawiał pomocy, rady, mocno zaangażował się w sprawy obwodnicy Łowicza, przyznaje Bończak.
Grzegorz Pełka poza pracą uwielbiał jeździć na rowerze. Bardzo lubił sport i często można było go spotkać na meczach Pelikana i Księżaka.
- To wielka strata dla naszego miasta, dodał Bogusław Bończak. - Mam w sobie ogromny smutek i niezgodę na tę śmierć.
Bardzo ciepło Grzegorza Pełkę wspomina również Krzysztof Kaliński były burmistrz Łowicza, a obecnie radny powiatowy. - Był to bardzo dobry człowiek, miły, uśmiechnięty, optymistyczny i oddany miastu, w którym mieszkał. Bardzo dobry inżynier.
- Wszystkie inwestycje, które w mieście powstały w ostatnich latach, to jego bardzo ciężka praca, dodał Kaliński. - On nie tylko pracował, ale również się przejmował się tym, aby wszystko było dobrze.
Radny powiatowy przyznał również, że podziwia jego walkę o powrót do zdrowia. - Zawsze bardzo się cieszyliśmy, gdy już podczas choroby odwiedzał ratusz. Wszyscy chcieli z nim zamienić wówczas chociaż kilka słów.
- Śmierć Grzegorza Pełki jest dla miasta wielką stratą. Pozostanie jednak w Łowiczu w powstałym wiadukcie, odnowionym moście, przebudowanych ulicach i wielu innych inwestycjach, które nadzorował, przyznaje Krzysztof Kaliński.
Grzegorz Pełka w całym Urzędzie Miasta cieszył się ogromną sympatią. - Niezwykły człowiek jakiego moglem spotkać na swojej zawodowej ścieżce. Sympatyczny, uśmiechnięty i bardzo dobry dla ludzi. Dobro jakie miał w sobie biło na odległość, przyznaje Michał Zalewski.
Zalewski dodaje, że mimo różnych napięć w pracy czy złych emocji ze strony interesantów, Pełka zawsze potrafił rozładować złą atmosferę. Z opanowaniem i spokojem tłumaczył i szukał innych rozwiązań problemów.
- To bardzo smutna i przygnębiająca wiadomość, że nie udało się pokonać tej choroby, choć walczył bardzo dzielnie do samego końca, dodał Michał Zalewski.
Grzegorz Pełka cieszył się z życia i każdego dnia, a dla miasta i jego mieszkańców pozostawił dobre inwestycje. - Zawsze o każdą wykonywaną rzecz troszczył się i doglądał postęp prac. Bardzo szczęśliwy był kiedy oddawano do użytku wiadukt nad torami kolejowymi, to było jego oczko w głowie. Cieszył się z każdego etapu prac, smucił kiedy gdzieś jakieś przeszkody opóźniały realizację, przyznaje Zalewski. - Będzie go bardzo brakować w urzędzie.
Grzegorz Pełka był jednym z nielicznych naczelników UM, który zawsze był otwarty na kontakt z mediami i zawsze informował o wydarzeniach godnych uwagi. Również nam będzie go bardzo brakowało.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
wielka szkoda Grzesiu , będzie Cię brakowało ....
Bardzo opanowany spokojny człowiek jak jego ojciec znany hydraulik i strażak łowicki
Grzegorz, czemu się tak pospieszyłeś, tyle jest jeszcze w mieście do zrobienia... tunel w końcu powstanie, też nie wiem kiedy, ale powstanie. Żegnaj i do zobaczenia.
BUDÓJ W NIEBIE Z KOLEGAMI KTÓRZY ODEŚLI
nie ma żadnego nieba