
- Co tam, panie Feliksie, w polityce? - „Parcie na szkło”, panie Jakubie, i parcie na papier!
W Bułgarii społeczeństwo zaprotestowało przeciw wszechwładzy mafii i powszechnej nędzy. W wyniku tego upadł populistyczny prawicowy rząd (!). Lud nie dopuszcza do udziału w buntach skompromitowanych polityków i przedstawicieli obłudnych mediów…
Na Węgrzech rząd niszczy ostatni przyczółek państwa prawa. W tym kraju 25 tysięcy dzieci stale cierpi głód, a 400 tys. nie odżywia się regularnie. Odbywają się marsze głodowe przeciwko rządzącym partiom prawicowo-populistycznym.
Dlaczego o tym piszę? Te dwa państwo – podobnie jak Polska – należały w przeszłości do krajów demokracji ludowej. Dziadkowie i rodzice starszej współczesnej młodzieży gromadnie jeździli tam na wczasy i widzieli, że tamtejszym mieszkańcom powodzi się dobrze. Kto młodzieży wyjaśni, dlaczego teraz jest źle?
Filozofka Agata Bielik-Robson w książce pt. „Żyj i pozwól żyć” nazwała europosłankę Joannę Senyszyn idiotką (!). I nikt się nie oburzył, a pani Agata nie siadła na ławie oskarżonych.
W tygodniowej prasie wyszperałem, że parafia garnizonowa w Żarach funkcjonuje, mimo że wojska nie ma tam już od wielu lat. Ordynariat Polowy zatrudnia ciągle 144 kapłanów, w tym 20 pułkowników i kosztował w 2012 r. 26 mln zł.
Oto jest hojność rządzących nie swoim groszem. A w Otwocku ludzie protestują, bo tamtejsze władze z powodu oszczędności chce likwidować biblioteki publiczne.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie