
W środę (5 stycznia) upłynął termin składania ofert w konkursie na wicedyrektora szpitala w Łowiczu. Stanowisko zwolniło się po tym, jak wygasła roczna umowa z dr Filipem Płużańskim.
- Niestety, w wyznaczonym terminie nikt osobiście nie złożył oferty na stanowisko wicedyrektora - poinformowała dyrektor ZOZ Łowicz Urszula Kapusta -Tymoshchuk - Poczekamy jeszcze kilka dni aby się przekonać, czy nie wpłynie jakaś oferta drogą pocztową. W tym przypadku liczy się data stempla pocztowego.
Zapytana przez nas dyrektor łowickiej placówki co zrobi, jeśli nawet w ciągu tych dni nie wpłynie żadna oferta, odpowiedziała, że zastanowi się nad rozwiązaniem - Albo ogłosimy kolejny konkurs na to stanowisko, albo będą prowadzone rozmowy aby je obsadzić. Bardzo chciałbym, żeby była to osoba, która zna szpital.
Przypomnijmy, że szpital ogłosił konkurs na stanowisko zastępcy Dyrektora ds. Lecznictwa po tym, jak wygasła jego umowa z dr Filipem Płużańskim.
Głównym powodem, dla którego Płużański zrezygnował z funkcji jest czekający go egzamin specjalizacyjny z ortopedii i traumatologii ruchu, do którego pozostały mu zaledwie 3 miesiące.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
szkoda że nie żyje Zdzicho
życzliwy Towarzysz ! Chodzi Ci o Zdzicha "Golitrupa" ???
Jak się daje tak krótki termin to znaczy że to jest konkurs udawany. Są jakieś plany z góry ustalone, a ten niby konkurs to ściema. Gdyby ta pani chciała pozyskać kogoś konkretnego to nie dałaby kilkudniowego terminu w tym kilka dni świąt. Najprawdopodobniej to jest gra pozorów żeby znowu zrobić kogoś niekompetentnego pełniącym obowiązki tak jak było z Płużańskim. Pani Kapusta niszczy szpital a Malczyk z jakichś powodów na to pozwala.
NA TO STANOWSIKO W TYM SZPITALU TO AKURAT KAŻDY MOŻE STARTOWAC