
- Co tam, panie Feliksie, w polityce? - „Parcie na papier”, panie Jakubie, i parcie na papier!
Na dziś wybrałem dla polityków wiersz Konstantego Gałczyńskiego napisany przed 60. laty: „Gdy wieje wiatr historii, ludziom jak pięknym ptakom rosną skrzydła, natomiast trzęsą się portki pętakom!” A wybory zbliżają się krok za krokiem. Tym, którzy utyskują na przemoc, rozbój i chamstwo w Polsce radzę zapoznać się z repertuarem filmów w TVP i kinach, jaki od wielu lat serwuje się społeczeństwu. Są to przeważnie filmy USA o zabijaniu (każdego dnia od świtu do północy). Najpierw zadbano o radykalne ograniczenie dostępu do mediów znawcom historii PRL oraz zabrano się za niszczenie pamiętnikarstwa dotyczącego tego okresu, potem zaczęto uprawiać bzdurną agitację, że w Polsce był komunizm, następnie stworzono dogodne warunki do przeinaczania faktów sprzed 1989 r. takim publicystom jak Piecuch lub Paczkowski. Ostatnio w książce Marcina Rychlewskiego „Absurdy PRL-u” przeczytałem: „PRL był trochę straszny i trochę śmieszny” (!)”… Oświadczam panu Marcinowi, że aktualny dziki kapitalizm jest bardzo straszny i bardzo śmieszny! Urodzony w 1978 r. Andrzej Brzeziecki napisał książkę pt. „Lekcje historii PRL” opierając się na rozmowach z osobami związanymi z Instytutem Pamięci Narodowej, uchodzącym w opinii znawców przedmiotu za instytucję stronniczą i mało wiarygodną. Przyznał się jednak, że są to osobiste oceny respondentów. Podzielam opinię autora książki. (dalszy ciąg nastąpi) dr Feliks Walichnowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie