KK Łowicz czeka na ruch GDDKiA

Wydłużają się prace przy aktualizacji wieloletniego Programu Budowy Ciągów Pieszo-Rowerowych, w którym mógłby zostać uwzględniony wniosek Klubu Kolarskiego Łowicz w sprawie budowy ścieżki pieszo-rowerowej na odcinku DK nr 70 Łowicz – Nieborów.

Po raz pierwszy o inicjatywie Klubu Kolarskiego Łowicz ws. budowy ścieżki pieszo-rowerowej na krajowej „70” między Łowiczem a Nieborowem pisaliśmy pod koniec ubiegłego roku. Wtedy też stowarzyszanie zrzeszające miłośników kolarstwa wystosowało list do minister infrastruktury i rozwoju wsi, wnioskując o uwzględnienie inwestycji w planach na najbliższe lata. Jednocześnie przez ostatnie miesiące KK Łowicz prowadził konsultacje z szeregiem instytucji i podmiotów, które poparły starania budowy ścieżki dla pieszych i rowerzystów na fragmencie DK nr 70.

Kolejnym etapem na drodze do inwestycji jest dokonanie zmian w wieloletnim Programie Budowy Ciągów Pieszo-Rowerowych. Początkowo była ona zaplanowana na przełomie marca i kwietnia, ale zgodnie z informacjami, jakie przekazał nam prezes KK Łowicz Bogumił Urbanek, procedura ta wydłuża się w czasie. Aktualizacja programu została bowiem przesunięta na przełom drugiego i trzeciego kwartału 2015 roku.

Prezes łowickiego klubu poinformował nas także o innych informacjach otrzymanych od urzędników GDDKiA. Jak mieli przyznać, procedura aktualizacji będzie odbywać się w oparciu o zobiektywizowane kryteria, do których należą m.in. natężenie ruchu samochodowego i rowerowego, wskaźnik wypadkowości oraz stosunek poniesionych nakładów do oczekiwanego efektu.

- Nie neguję zasadności przyjęcia takich kryteriów (dla wniosku złożonego przez KK Łowicz wydają się korzystne), jednak nie oddają one w pełni lokalnych uwarunkowań, przez co otrzymany wynik może być zniekształcony - uważa Bogumił Urbanek. Sympatyk kolarstwa ma tu na myśli w szczególności takie okoliczności jak potencjał turystyczny miejscowości, które ścieżka pieszo-rowerowa miałaby połączyć oraz fakt wykorzystywania DK 70 na odcinku Łowicz - Nieborów do tranzytu samochodów ciężarowych zmierzających do węzła Skierniewice autostrady A2.

Bogumił Urbanek dostrzega także pewien paradoks zaproponowanego przez GDDKiA algorytmu. Polega on na tym, że osoby, które są świadome zagrożenia jakie stanowi poruszanie się rowerem po DK 70 i dlatego wybierają trasy np. przez Zielkowice i Mysłaków, w zasadzie działają na niekorzyść pomysłu KK Łowicz, gdyż ich aktywność nie jest uwzględniana w prowadzonych pomiarach i statystykach. Analogiczna sytuacja dotyczy osób, które wykorzystują do rekreacji pasy techniczne obwodnicy Nieborowa i dojeżdżają w to miejsce samochodem.

Jak zapewnia nas prezes klubu, sytuacja jest monitorowana przez niego na bieżąco. - Mam świadomość, że po weryfikacji i ocenie złożonych wniosków, pole do negocjacji na poziomie centrali GDDKiA będzie niewielkie, a wszystko zależeć będzie od dostępnych środków finansowych - kończy Urbanek.