Łowicz Główny. Nie działają megafony na stacji

To jest kpina z podróżnych.

Takiego bałaganu jak na tej stacji to dawno nie widziałem. Stary dworzec zakurzony w remoncie, nowy jeszcze nie działa choć stoi dawno postawiony. Przejście po schodach masakra, jak matka z wózkiem ma wprowadzić go kiedy jest jedna prowadnica na koła wózka??To kpina z podróżnych, kto za to odpowiada?

Megafon nie działa od 10 - go lutego kochana redakcjo. Trzeba zaczerpnąć wiarygodnej informacji, aby przekazywać publicznie na forum.

Nasz dworzec wyrasta powoli na legendę :D

Reklamy kolei XXl wieku w TVP wyglądają w tej sytuacji jak kabaret.

Megafon nie działa już jakiś czas, na pewno wcześniej niż od 12 lutego. Od 12 lutego to może pojawiło się ogłoszenie o tym, na kartkach. Niech uruchomią wreszcie podziemne przejście z 1 peronu, ile można chodzić dookoła czyli przez budynek dworca???

Ogólnie mówiąc to jest scenariusz do Misia, Alternatyw, trudno to inaczej skomentować. Dzisiaj nie działają megafony na stacji PKP, jutro nie będą działać zielone światła dla pieszych ale tylko przy mediaexpert, pojutrze wygasną licencje na mikrofon księdzu w katedrze, no bo w innych kościołach będzie działał...czy ktoś znajdzie uzasadnienie dlaczego tu tak, a tam tak ?

Największym problemem naszego dworca jest JEDNA JEDYNA CZYNNA kasa. I tak jest od kilku lat, NIE WIEDZIEĆ CZEMU. Jeśli kolej stać na opłacenie kilku sokistów na zmianie (są na pewno potrzebni) A NIE STAĆ NA DRUGĄ KASJERKĘ??? To jest znęcanie się nad pasażerami, zwłaszcza teraz, gdy nawet nie ma biletomatu!. W Łowiczu, żeby na spokojnie kupić bilet, NIE WYSTARCZY PRZYBYĆ 20 min. PRZED ODJAZDEM POCIĄGU. Trzeba być chyba tak wcześnie, jak przed odlotem samolotu z lotniska. Czasami jeżdżę pociągiem, i, być może mam pecha, ale za każdym razem sytuacja wyglądała mniej więcej tak jak w ostatnią sobotę: 18 min przed odjazdem, stoi kolejka, ok.10 osób, ale może się uda. Wątpliwości nabrałam po 3 min gdy przy kasie nadal stał ten sam młodzieniec i kupował bilety...na poniedziałek do Krakowa przez Skierniewice, dla 6 dzieci i iluś dorosłych. Jak już mu pani to sprzedała podkreślając wcześniej numery wagonu i siedzeń, to on ...poprosił o powrotne, z tego Krakowa do Łowicza. Kasjerka była bardzo szybka i mimo, że młodzieniec był namolny (miał prawo o wszystko pytać, przecież BYŁ PIERWSZY), zdążyła mi sprzedać bilet na 3 min przed odjazdem pociągu! Musiałam jeszcze ... dobiec na peron 2-gi przebiegając przez całe przejście podziemne, wynurzając się na powierzchnię i obiegając jakieś barierki. Zdążyłam, ale myślałam, że skończy się to omdleniem. Bieg w zimowej kurtce dla osoby nie pierwszej młodości to raczej nie jest rekreacja. Proszę bardzo, niech będzie jedna kasa, ale niech konduktorzy nie pobierają prowizji przy sprzedaży biletów od wsiadających w Łowiczu. Udostępnienie pasażerom tylko jednej kasy, która w dodatku służy za informację, to jest zwykłe CHAM...TWO.

Działają megafony - najlepsza akustyka jest w dworcowej toalecie, która powinna mieć nazwę - "im. TVP Kurskiego" (tu i tam szambo po kolana)

To co się dzieje wokół Łowicza Głównego woła o pomstę do nieba. Niestety wpisy na forum lokalnego portalu nic nie pomogą jedynie rozładują frustracje. Trzeba pisać do PKP Polskich Linii Kolejowych, do Trakcji jako wykonawcy, do PKP SA jako administratora budynku dworcowego, a przede wszystkim do Urzędu Transportu Kolejowego. Może niech nasi samorządowcy, posłowie i senatorowie się też interweniują.

Odnośnie biletomatu, to kolej wykazała się wyjątkową precyzją w planowaniu remontu budynku dworca. Biletomat zabrano w sierpniu, a remont może rozpocznie się w marcu.Brawo!

W Łowiczu najbardziej trwałe są......czasowe trudności.