
Od dziś na mapie Polski widnieje nowe miasto. 1 stycznia 2024 roku to historyczna data. Kiernozia stała się miastem, a pani wójt Beata Miazek - burmistrzem.
Nowe miasto ma powierzchnię 459,42 ha.
Warto w tym miejscu przypomnieć, iż wojewoda łódzki, w ramach obchodów 160. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego, sam zachęcał samorządy do podejmowania starań o przywrócenie praw miejskich - w ramach historycznej sprawiedliwości. Bo wiele miast utraciło je w wyniku represji po tym powstaniu.
Na naszym terenie taką możliwość miały Bielawy i Kiernozia. W obu tych gminach przeprowadzono konsultacje społeczne, których wyniki były dla tych samorządów podstawą do podjęcia starań - tak było w przypadku Kiernozi lub rezygnacji z takiej możliwości - tak było w Bielawach.
Rozmawialiśmy z Beatą Miazek, burmistrzem Kiernozi na temat przekształcenia wsi w miasto, nadziejach i obawach z tym związanych oraz ewentualnych korzyściach i zmianach dla mieszkańców.
- Co Pani sądzi o tym, że Kiernozia stanie się miastem?
Cieszę się, że nasza Kiernozia została doceniona i uhonorowana nadaniem praw miejskich. To potwierdzenie naszej ciągłej determinacji i poświęcenia dla dobra wspólnoty. To wyjątkowy moment. Nadanie praw miejskich to dowód ciężkiej pracy społeczności i ogromnego zaangażowania lokalnych liderów. Powróciliśmy do dawnych tradycji, ponieważ Kiernozia w przeszłości była już dwukrotnie miastem. Stało się zadość sprawiedliwości dziejowej, ponieważ za udział w Powstaniu Styczniowym w 1863 roku zaborca rosyjski tych praw nas pozbawił.
- Jakie zmiany dotkną mieszkańców w związku z odzyskaniem praw miejskich?
Na dzień dzisiejszy nie będą one odczuwalne. Zmiany, wbrew obaw niektórych mieszkańców dotyczących wzrostu podatków i opłat lokalnych Rada Gminy, jako organ stanowiący utrzymała podatki i opłaty na poziomie roku ubiegłego. Pragnę nadmienić, że stawka opłaty za śmieci również od 3 lat nie ulegnie zmianie – 27zł oraz 30zł bez kompostownika.
- Czy zmiana statusu miejscowości z wiejskiej na miejską nie budziła kontrowersji wśród mieszkańców?
U części mieszkańców budziła i myślę, że cały czas budzi kontrowersje ze względu na obawy związane z wyższymi kosztami dla mieszkańców oraz utraty u niektórych grup zawodowych dotychczasowych przywilejów, np. utrata dodatku wiejskiego dla nauczycieli czy dopłat bezpośrednich dla rolników. Zapewniam, że obawy mieszkańców są bezpodstawne, ponieważ dodatki i dopłaty nie zależą od charakteru miejscowości tylko od przepisów zapisanych w ustawach. Przed złożeniem wniosku o nadanie praw miejskich miejscowości Kiernozia przeprowadziliśmy szereg konsultacji społecznych z mieszkańcami całej Gminy Kiernozia, gdzie staraliśmy się rozwiać wszelkie wątpliwości, obawy i kontrowersje.
- Czy będą jakieś ułatwienia dla mieszańców w związku z otrzymaniem miejskości?
W zasadzie na dzień dzisiejszy nie, wiemy już, że np. prostsza będzie procedura przekształcenia gruntów rolnych na grunty inwestycyjne, co może uczynić naszą miejscowość bardziej atrakcyjną dla inwestorów, a w konsekwencji skutkować nowymi miejscami pracy, rozwojem przedsiębiorczości oraz wzrostem lokalnej gospodarki. Nadanie statusu miasta może sprzyjać większym inwestycjom w rozwój infrastruktury, takiej jak drogi, place zabaw, parki czy obiekty kulturalne. To z kolei może poprawić jakość życia mieszkańców. Na ten proces należy patrzeć w ujęciu długofalowym – jest to krok w przyszłość, niestety z dniem 1 stycznia 2024r. nie odczujemy natychmiastowych namacalnych skutków uzyskania praw miejskich.
- Jak Pani widzi przyszłość miasta Kiernozia?
Dziś patrzę z nadzieją, że nie tylko Kiernozia ale i pozostałe 7 gmin wiejskich w województwie łódzkim liczą na większe środki finansowe z różnych programów rozwoju, nie tylko zaadresowanych dla gmin wiejskich ale również takich małych gmin miejsko-wiejskich. Miasta zazwyczaj posiadają większą autonomię w podejmowaniu lokalnych decyzji, zarządzaniu finansami oraz planowaniu rozwoju infrastruktury. To może przekładać się na bardziej efektywne zarządzanie lokalnymi sprawami. Warto jednak pamiętać, że z nadaniem praw miejskich wiążą się także nowe wyzwania, takie jak konieczność efektywnego zarządzania, planowania rozwoju czy rozwiązywania lokalnych problemów. W końcu miasto to odpowiednie standardy. Choćby hala sportowa oraz nowy budynek dla instytucji kultury, modernizacja oświetlenia ulicznego na terenie całej gminy miejsko-wiejskiej, oczywiście w perspektywie kilku lat.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Słowa: "Miasto" i "Kiernozia" pasują do siebie jak: "wykształcony" i "wyborca Pisu"...
Jeden malarz dzielił ludzi a drugi malarz kominów robi POdobnie.
Tak jak do ciebie inteligentny ????
Rafał, albo jak do twojej kobity "wierna"...
Rafałek chyba jest wyborcą pisu ze średnim niepełnym i poczuł się urażony. Niepotrzebnie, tacy jak on też są potrzebni. Ktoś musi przecież zap...ć na kiepskich etatach
Oczywiście GRATULACJE. A w Bielawach nie chcieli. Dzieci i wnuki im tego nie wybaczą.
Bardzo dobrze ze nie chcieli
Zastanawia mnie dlaczego komentarze pod urzędem gminy są nadal zablokowane. Jeśli zmiana statusu jest taka dobra, to czego obawia się urząd?
Gratulacje ale jak tak dalej pan burmistrz Kaliński będzie rządził w Łowiczu to Kiernozia zostanie jedynym miastem w powiecie
Dlaczego gmina blokuje komentarze? Bo ta władza nie akceptuje krytyki. Stworzyli rzeczywistość równoleglą, w której mieszkańcy mają raj na ziemi, a kompetencja urzędników jest na optymalnym poziomie. Tymczasem rzeczywistość jest z goła odmienna, ale tego nie wolno mówić.
Kij ci do tego!
Urodziłem się w Kiernozi w 1943 roku we wsi Kiernozia czy w mieście Kiernozia.Ot zagwozdka
Urodziłem się w 1943 roku we wsi czy mieście Kiernozia
Poza samą Kiernozią (czytaj w gminie o takiej nazwie) większość ludzi nie chciała, aby ta miejscowość była miastem. Zresztą z Kiernozi takie miasto, jak koziej p... torba.