
Tegoroczni maturzyści mają już za sobą pierwszy z egzaminów pisemnych. Dzisiaj (4.05) uczniowie ostatnich klas szkół średnich zmierzyli się z arkuszem z języka polskiego na poziomie podstawowym.
Maturalny maraton tradycyjnie rozpoczął egzamin z języka polskiego. W tym roku uczniowie liceów ogólnokształcących pisali maturę z polskiego zgodnie z nową podstawą programową. Ich o rok starsi koledzy z technikum musieli rozwiązać inny arkusz, gdyż są ostatnim rocznikiem, którego nie objęła zmiana w programie kształcenia. Wszyscy mieli ten sam czas na rozwiązanie egzaminu - dokładnie 170 minut.
Licealiści mieli za zadanie odpowiedzieć na pytania odnoszące się do dwóch tekstów: „Co się nosi w mówieniu” Jerzego Bralczyka oraz „Książki na całe życie” Wojciecha Nowickiego. Standardowo ostatnim zadaniem było napisanie wypracowania. Maturzyści z LO mogli wybrać rozprawkę „Wolna wola człowieka czy siły od niego niezależne - co przede wszystkim decyduje o ludzkim losie?” odwołując się do „Lalki” Bolesława Prusa lub interpretację wiersza „Ta jedna sztuka” amerykańskiej poetki Elizabeth Bishop.
Natomiast uczniowie ostatnich klas techników w części dotyczącej rozumienia tekstu czytanego udzielali odpowiedzi na pytania do artykułu „Hipermarket z kulturą” Marcina Zamorskiego. Jeśli chodzi o dłuższą wypowiedź pisemną, to maturzyści mogli dokonać interpretacji fragmentów noweli Bolesława Prusa „Z legend dawnego Egiptu” bądź zdecydować się na porównanie obrazu matki na podstawie "Dziadów" Adama Mickiewicza i "Ziele na kraterze" Melchiora Wańkowicza.
O wrażeniach po pierwszym dniu egzaminu dojrzałości porozmawialiśmy z maturzystami dwóch łowickich liceów: „Chełmońskiego” i „Medyka”. Nastroje na ogół były pozytywne.
{youtube}ezEKGbaU2hQ{/youtube}
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
ja jestem z ekonoma... hah