Reklama

Młodzież pijarska dyskutowała nad słusznością wprowadzenie stanu wojennego w Polsce

Licealiści Pijarskiej Szkoły Królowej Pokoju dyskutowali dziś, 15 grudnia nad słusznością wprowadzenia stanu wojennego w Polsce w grudniu 1981 roku. Rozmowa przyjęła postać debaty oksfordzkiej.

W 36. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego w Polce licealiści PSKP w Łowiczu przeprowadzili debatę oksfordzką, w której starali się odpowiedzieć na pytanie „Czy stan wojenny powinien zostać wprowadzony?”. Zanim jednak młodzież przystąpiła do dyskusji nad postawioną tezą, o kulisach wprowadzonego 13 grudnia 1981 roku stanu nadzwyczajnego oraz panujących wówczas w kraju nastrojach opowiedział historyk Piotr Komuński.

Pedagog zaznaczył, że ogłoszony w grudniu '81 stan wojenny został potwierdzony dekretem Rady Państwa, co było niezgodne z konstytucją (w trakcie obrad sejmu nie można było wydawać dekretów). Władzę przejęła wówczas Wojskowa Rada Ocalenia Narodów (WRON), która była tymczasowym pozakonstytucyjnym organem, na czele której stanął Wojciech Jaruzelski. 

W rolę propozycji (obrońców) podczas dzisiejszej (15 grudnia) debaty wcielili się uczniowie klasy drugiej - Tomasz Sobczak, Magdalena Dylik, Oskar Kosęda oraz Róża Iwańska. Ich oponentami byli pierwszoklasiści – Maciej Urbański, Mikołaj Zapisek, Jan Szurgot oraz Julia Badłak. Marszałkiem dyskusji został nauczyciel filozofii – Paweł Kolas, zaś całej dyskusji przysłuchiwało się jury oraz społeczność licealna.

Strona broniąca próbowała udowodnić, że stan wojenny nie powinien zostać wprowadzony. Swoją tezę opierali na trzech aspektach – społecznym, prawnym i praktycznym. Zdaniem uczniów stan wojenny był sprzeczny z prawami człowieka, których źródłem była jego godność. - Władze PRL drastycznie ją pohańbiły, odebrano ludziom możliwość wyrażania się oraz ich wolność, czego przykładem były chociażby wydarzenia w kopalni węgla kamiennego „Wujek”. (...) Śmierć niewinnych osób nie powinna być rozwiązaniem, nawet kiedy tłumaczymy to racjonalnym myśleniem – mówiła Róża Iwańska w podsumowaniu debaty.

W ocenie młodzieży stan wojenny odebrał ludziom nie tylko wolność, ale i intymność. W niepotrzebne ich zdaniem działania i wobec zagrożenia, którego nie było, zaangażowane zostały tak wielkie środki – po to by społeczeństwo zostało przestraszone, prawo złamane i doszło do śmierci około stu (udokumentowanych) osób.

Opozycja zaś twierdziła, iż decyzja wprowadzenia stanu wojennego była decyzją czysto polityczną. - Nie raz trzeba się uciekać do kompromisu, wybierać mniejsze zło. Na pewno jest to trudno przyjąć rodzinom osób, którzy stracili życie podczas stanu wojennego. Jednak teraz zastanówmy się, czy ofiar byłoby więcej, jeżeli doszłoby do rewolucji na ulicach lub agresji Związku Radzieckiego? Oczywiście, że tak i tego właśnie obawiały się władze polskie – pytała, a zarazem odpowiadała sobie i widowni opozycjonistka Julia Badłak.

Pierwszoklasiści broniąc swoich racji mówili o fatalnym stanie gospodarki, zaś ratunkiem w ich ocenie na m.in. rosnący dług publiczny były decyzje podjęte 36 lat temu.

Słuszności racji obu stron wysłuchała młodzież i komisja. Ta ostatnia w poniedziałek ogłosi, który z zespołów bardziej ją przekonał i wygrał piątkową debatę oksfordzką. 

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Andy - niezalogowany 2017-12-16 23:43:35

    Podyskutujcie raczej na wyższością Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą... tyleż samo pożytku, a poszaleć można...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Wiki - niezalogowany 2017-12-17 14:19:37

    Dobre dobre:-) Bo w szkołach musi "coś się dziać", głównie tylko po to, żeby powstał artykuł.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Gość - niezalogowany 2017-12-17 14:36:11

    Pozdrawiam Śliczna blondynkę że zdjęcia nr 3;)

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    ofiara MAFII - niezalogowany 2017-12-17 18:40:20

    TAK, TAK, takich właśnie młodzieżowych spotkań Nam brakuje. Brawo Pijarska. Brawo Uczniowie.Brawo Organizatorzy. Na drugim biegunie mamy -o,zgrozo- masowe organizowanie spotkań integracyjnych, wymyślnych pseudo-imprez, którymi Łowicz i nie tylko, jest wręcz "zalany". TAK,TAK właśnie Tak. Co młodzież,, dzieci z tych spędów dobrego wynoszą?! Efekty widać i słychać. W postach w/w też. Trzymam kciuki za Pijarską Młodzież. Powodzenia. Szkoda tylko że ta dyskusja odbyła się przy drzwiach zamkniętych.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do