
Dziś (5 października) w łowickim szpitalu, w wieku 50 lat zmarła Jadwiga Wieteska. Dzielna kobieta przegrała walkę z chorobą nowotworową.
Ciesząca się ogólną sympatią - Jadwiga Wieteska od blisko trzech lat zmagała się z nowotworem złośliwym jajnika.
Jadzia, znana przez wszystkich z prowadzonego przez siebie sklepu z biżuterią na ul. Krakowskiej, gdy dowiedziała się o chorobie, z uśmiechem i z optymizmem na jutro - rozpoczęła walkę. Rodzina, wielu jej przyjaciół, znajomych i nieznajomych wspierało ją do końca.
Był moment, że choroba odpuściła ... Wtedy pojawiła się nadzieja, że będzie dobrze, że historia zakończy się szczęśliwie ...
Wtedy to postanowiła zamknąć prowadzony od tylu lat sklep i skupić się przede wszystkim na sobie, na rodzinie i najbliższych.
Niestety, nadzieje były zbyt wczesne ...
Zawsze uśmiechnięta Jadzia kochała życie i ludzi. Zawsze mówiła, że "ludzie to Anioły z jednym skrzydłem, dlatego aby się wznieść musimy trzymać się razem ..." .
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Wieczny odpoczynek racz jej dać Panie,a światłość wiekuista niechaj jej świeci,niech odpoczywa w pokoju wiecznym !!! Amen !!! ????????❤️????????????
"Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci. Niech odpoczywają w pokoju. Amen".
Pani Jadziu... może spotka Pani samych dobrych ludzi i dużo uratowanych zwierzaczków... (*)(*)(*)
Pani Jadziu żegnaj i odpoczywaj po trudach ziemskiego życia, zawsze pomocna, życzliwa wobec otaczającego świata. Pamiętamy Ciebie i doceniamy to co robiłaś dla innych Żyj w pokoju wiecznym.