Reklama

Ryszard Kolary – człowiek o wielu talentach (cz. 1)

Ryszard Kolary, to 86-letni emeryt z Łowicza, który jednak urodził się w Domaniewicach. W swoim otoczeniu dał się poznać jako znakomity malarz, piechur, kronikarz i kucharz, ale to nie wszystkie talenty jakie posiada.

Trudne dzieciństwo i młodość

- Jako dziecko miałem się bardzo dobrze i niczego mi nie brakowało. Niestety szybko się to skończyło, bo najpierw zmarł ojciec, później mama i w wieku 13 lat zostałem sam z 2 lata starszym bratem, przyznaje na wstępie nasz rozmówca.

W tym czasie uczęszczał do jednego z techników w Łowiczu. Aby nie głodować chodził po rolnikach, którym pomagał czy to w młocce czy wykopkach. - Miałem także dobrych sąsiadów, którzy zapraszali mnie do siebie, a także dawali mi czy to śmietanę czy mleko, opowiada. - Byłem jednak młodzieńcem, który nie lubił się prosić, więc były to dla mnie ciężkie czasy.

W pewnym okresie trafił do Głogowa, do zasadniczej szkoły budowy okrętów, do której zaczął uczęszczać. Miał tam wszystko za darmo – nocleg, jedzenie, umundurowanie. - Będąc w tej szkole dowiedział się o tym mój stryjek, które mnie stamtąd zabrał i pomógł na tyle, że ukończyłem łowickie technikum mechaniczne, a następnie dostałem pracę w Warszawie, przyznaje. - Pracowałem tam przez 1,5 roku, ale niestety odbiły się lata dziecięce i zachorowałem na płuca. Zmusiło mnie to do wyjazdu do sanatorium, w którym byłem prawie rok czas.

Po powrocie do Łowicza zamieszkał ponownie u stryjka i na krótko rozpoczął prace w ZURcie, a później przeszedł do pracy w zakładzie przemysłowym. - I tutaj pracowałem od 1963 roku aż do przejścia na emeryturę w 2000 roku, wyjaśnia. - W przetwórni byłem przyjęty najpierw jako elektryk, ale po około 4 miesiącach zostałem awansowany na kierownika warsztatu. Później byłem kierownikiem dozoru. Był to naprawdę miły czas w moim życiu.

W tym też czasie poznał swoją żonę, założył rodzinę i pobudował dom. Od kilku lat co prawda jest wdowcem, ale jest szczęśliwym dziadkiem, który spełnia marzenia z dzieciństwa i prężnie działa w Łowickim Uniwersytecie Trzeciego Wieku. - Wbrew pozorom jestem osobą wstydliwą, więc trochę czasu upłynęło zanim zapisałem się do ŁUTW. Tak naprawdę do stowarzyszenia wciągnęła mnie siostra stryjeczna, u której właśnie mieszkałem w młodości. Zanim się zgodziłem, to postawiłem jej jeden warunek – zapiszę się, jak ona pójdziesz ze mną.

Tak też się stało i już prawie od 8 lat jest członkiem Uniwersytetu.

Marzenie z dzieciństwa spełnione na emeryturze

- Już jako dzieciak w Domaniewicach zbudowałem kajak jednoosobowy, opowiada pan Ryszard. - Mieszkając u stryjka zbudowaliśmy z bratem natomiast żaglówkę, która pływaliśmy po Bzurze, ale niestety długo nie wytrzymała, usłyszeliśmy dalej.

Pomimo dalszych kolei życia, cały czas marzył o zbudowaniu własnego jachtu. - Niestety były to ogromne koszty, a na początku priorytetem była rodzina i dom, przyznaje. Po przejściu na emeryturę rozpoczął poważnie myśleć o budowie jachcie.

Początki budowy jachtu o wdzięcznym imieniu „Lena” (na cześć wnuczki) sięgają grudnia 2000 roku, a ostatnie szlify odbyły się w 2007 roku. - Miał być zwodowany już jakiś czas temu, ale niestety przeszkodziła w tym pandemia, przyznał pan Ryszard. - Cieszę się jednak, że jest już gotowy i czeka na odpowiedni moment.

Ciekawostką jest, że budowa jachtu zajęła łącznie 4126 godzin, a koszt samych materiałów wyniósł 8822zł.

Warto tutaj również wspomnieć, że Ryszard Kolary był bohaterem programu pt. „Kiedy, jak nie teraz” emitowanym na kanale TVP3 Łódź. Odcinek z udziałem Łowiczanina wyemitowany został 25 listopada (piątek), a można go obejrzeć TUTAJ. Program opowiada o seniorach, dla których nie ma rzeczy niemożliwych i którzy udowadniają, że PESEL to tylko liczba i w żaden sposób nie ogranicza ich aktywności.

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Lucjan - niezalogowany 2022-12-25 12:51:40

    Szacun Panie Ryszardzie!!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo Lowicz24.eu




Reklama
Wróć do