
Ślubowanie uczniów klas pierwszych było jednym z najważniejszych punktów święta Szkoły Podstawowej nr 2 w Łowiczu. Podczas piątkowej (15 grudnia) uroczystości zaprezentowano również logo podstawówki.
Szkolna akademia odbyła się na sali gimnastycznej. Z okazji święta szkoły zaprezentowano po raz pierwszy logo łowickiej „Dwójki”. Jej autorem jest nauczyciel plastyki Wojciech Kutkowski.
Głównymi bohaterami piątkowej uroczystości byli pierwszoklasiści. Najmłodsi uczniowie podstawówki im. Adama Mickiewicza złożyli ślubowanie i zostali oficjalnie włączeni w poczet uczniów. Zanim pierwszaki wypowiedziały rotę ślubowania, zaprezentowały okolicznościowe przedstawienie. Każdy z nich otrzymał srebrną tarczę.
W podziękowaniu za pomoc, dyrektor Ewa Chudzyńska wręczyła trzem osobom tytuły przyjaciół szkoły. Otrzymali je burmistrz Krzysztof Kaliński, dyrektor skierniewickiej delegatury Kuratorium Oświaty w Łodzi Irena Lesiak oraz przewodniczący rady rodziców Robert Krysiak. Wszyscy musieli przejść mały test, a mianowicie wypić duszkiem szklankę soku jabłkowego.
Goście akademii wysłuchali również informacji o różnorodnych wydarzeniach organizowanych w szkole, a także o wielu akcjach, w które włączają się dzieci i młodzież z SP nr 2. Głos zabrała również była dyrektor Teresa Domińczak, która na emeryturze zajęła się zbieraniem i opracowaniem informacji o historii placówki.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jestem matką maturzysty. Przeszłam, blisko współpracując ze szkołami na każdym poziom edukacji od przedszkola. Błagam więcej nauki mniej igrzysk!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Ten marketing szkolny to jakaś katastrofa. Władze miasta i kuratorium bywają cieszą się i nie widzą że coraz więcej balu w szkole zamiast nauki i spokoju. Wiem ile trzeba zawalić lekcji żeby zrobić taką uroczystość. Komu to służy ? Dyrekcji do pokazania się. O to Wam chodzi Wy którzy odpowiadacie za edukację.
Nieładnie że Rodzice dzieci zostali zepchnięci do korytarza i nie mieli gdzie usiąść, dwie trzecie salki było zajęte przez VIP-s a Rodzice pociech koniec końcem czuli się jak niechciani goście. W przyszłym roku należałoby ich po prostu nie zapraszać, bądź zorganizować dwie osobne imprezy tak aby nikogo nie upokarzać. Całkowity brak szacunku i kultury!
Jestem mamą pierwszoklasistki, wzięłam urlop na pasowanie córki, aby z nią uczcić ten ważny dla nas dzień. Mała się denerwowała, bo przygotowania przebiegały w stresie. Obiecałam jej, że będę blisko, aby ja ośmielić, zachęcić uśmiechem. I zostałam przez panią wicedyrektor poproszona o nie zajmowanie miejsca, bo może nie wystarczyć dla nauczycieli! Sześć pierwszych rzędów było zarezerwowanych dla wip i nauczycieli, którzy przecież byli w PRACY! A ja stałam na końcu sali, nie widziałam nic :) To rodzice mieli być gośćmi uroczystości pasowania! Nie zapominajmy kto jest dla kogo i szanujmy się wzajemnie...
Najlepsza drukarnia w Lublinie tworzy baner reklamowy, baner oczkowany, baner reklamowy oczkowany http://rod.biz.pl/
Ja również specjalnie na pasowanie pierwszoklasistów wzięłam wolne, aby w tym ważnym dniu dla mnie i mojego dziecka być z dzieckiem. Okazało się, że dla rodziców było niewiele miejsc siedzących, a te co były to na samym końcu. Pozostali rodzice musieli stać na końcu sali lub w korytarzu. Miejsca siedzące z przodu były zarezerwowane dla nauczycieli i zaproszonych gości. Rodzice, którzy chcieli usiąść z przodu byli wypraszani do tyłu przez wicedyrektor szkoły. Bardzo nieładnie, gdyż to rodzice byli gośćmi, a nauczyciele byli w pracy. Zupełny brak szacunku dla rodziców.
Trochę to dziwne i dwuznaczne że tytuł przyjaciela szkoły dostaje kolejno: bezpośredni przełożony (Burmistrz) oraz nadzorca (Kurator) dyrekcji i szkoły - to chyba taki ....żart albo lizusek czy może rodzaj polisy zakłądowej :)
Dzieciaki były dzielne, występy pełne dziecięcego uroku i zaangażowania. GRATULACJĘ DLA UCZNIÓW! Organizacja, to już inna sprawa, ale to już było napisane... Do takiego podejścia przyzwyczaja nasz obecna dyrekcja szkoły.