
Prokuratura Rejonowa w Łowiczu postawiła zarzuty właścicielowi firmy zajmującej się w Niedźwiadzie produkcją betonowych ogrodzeń. W poniedziałek doszło tam do wypadku, w wyniku którego jeden mężczyzna poniósł śmierć, a drugi trafił do szpitala.
O tragicznym w skutkach wypadku przy pracy w podłowickiej Niedźwiadzie informowaliśmy wczoraj. Do zdarzenia doszło na terenie jednego z zakładów, w którym wyrabia się betonowe elementy. Jak informuje Krzysztof Kopania, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Łodzi, w chwili wypadku dwóch pracowników wykonywało na polecenie właściciela firmy czynności związane z czyszczeniem mieszalnika do betonu.
- Po godzinie 18-tej 20-latek został wciągnięty w obracający się mechanizm maszyny. W wyniku doznanych obrażeń poniósł śmierć na miejscu. Drugi z mężczyzn, prawdopodobnie próbując ratować kolegę, także doznał obrażeń, które skutkowały koniecznością hospitalizacji - mówi Krzysztof Kopania.
Właściciel firmy betoniarskiej usłyszał wczoraj (12.05) zarzuty nieumyślnego spowodowania śmierci, nieumyślnego spowodowania obrażeń ciała oraz naruszenia zasad bezpieczeństwa i higieny pracy. 50-letni Bogdan Dz. złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze na warunkach 1,5 roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata, 10 tys. zł grzywny oraz uiszczenie nawiązki na rzecz poszkodowanego mężczyzny.
30-letni mieszkaniec powiatu łowickiego, który wymagał przetransportowania do łódzkiego szpitala, jest pracownikiem zakładu. Pochodzący z Łowicza 20-latek w firmie w Niedźwiadzie był przyuczany do zawodu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie