27-latek z Łowicza zakatował psa. Wkrótce usłyszy wyrok

Jeszcze w tym miesiącu Sąd Rejonowy w Łowiczu wyda wyrok w sprawie Marka P., który w listopadzie ubiegłego roku zakatował szczeniaka w mieszkaniu na os. Starzyńskiego. Łowicka prokuratura domaga się dla 27-latka kary bezwzględnego więzienia.

Proces 27-letniego Marka P. ruszył przed łowickim sądem w lutym. Ponieważ na rozprawie pojawiły się wątpliwości co do stanu zdrowia psychicznego oskarżonego, sędzia Magdalena Piwowarczyk postanowiła skierować mężczyznę na badania.

- Biegli stwierdzili, że nie ma podstaw do kwestionowania poczytalności Marka P. - poinformowała sędzia na kontynuowanej dziś (18 kwietnia) rozprawie. Opinię sądowo-psychiatryczną zaliczono w poczet materiału dowodowego w sprawie. Wobec braku innych wniosków dowodowych przewodnicząca zamknęła przewód sądowy.

Przypomnijmy, że 27-latek z Łowicza został oskarżony o to, że 18 listopada 2017 roku działając ze szczególnym okrucieństwem zabił szczeniaka swojej konkubiny. Młody pies nabrudził swoimi odchodami w toalecie, czym rozwścieczył wracającego z pracy nietrzeźwego Marka P. Mężczyzna rzucił czworonogiem kilka razy o podłogę. Zwierzę zdechło, a policję o całym zajściu zawiadomił współlokator pary. Oskarżony „pochwalił” mu się, że zabił psa. Marek P. przyznał się do winy i wyraził skruchę. Żałuje, że nie może cofnąć czasu.

Prokuratura Rejonowa w Łowiczu domaga się dla sprawcy bestialskiego zabicia czworonoga kary 10 miesięcy bezwzględnego pozbawienia wolności, zakazu posiadania zwierzęcia przez okres sześciu lat oraz 2 tys. złotych nawiązki na cel związany z ochroną zwierząt.

Zdaniem obrońcy oskarżonego kara więzienia dla jego klienta byłaby niewspółmiernie wysoka. Mecenas Wiktor Antosik zwrócił uwagę, że Marek P. nie był wcześniej karany i cieszy się dobrą opinią w środowisku lokalnym. - Nie nadużywa alkoholu, nie stwarza niebezpieczeństwa dla innych osób - wymieniał adwokat.

Obrońca wnosił o wymierzenie sprawcy kary jednego roku ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania pracy na cele społeczne w maksymalnym wymiarze, czyli 40 godzin w miesiącu. Zgadza się na orzeczenie zakazu posiadania zwierzęcia, zapłaty 2 tys. zł nawiązki, np. na łowickie schronisko dla zwierząt, oraz obarczenie Marka P. kosztami procesowymi.

Wyrok w tej sprawie zostanie ogłoszony 26 kwietnia.